Udana podróż wakacyjna bez "niespodzianek"
W ostatnich latach większość Polaków swój urlop spędza w kraju. Większość z nich na wypoczynek ruszy samochodami. Zanim ruszymy w daleką trasę warto przygotować auto do podróży oraz co zrobić, aby bezpiecznie i komfortowo dotrzeć na wymarzony urlop.
Według danych Pentoru w ostatnich latach bardzo niewielki odsetek Polaków (w 2010 r. - 11 proc., w 2011 r. - 12 proc.) deklarowało zamiar wyjazdu na wakacyjny urlop za granicę. Pozostałe ok. 80 proc. wyruszy na krajowe wakacje swoim samochodem. Do podróży do swojej ulubionej miejscowości wypoczynkowej warto dobrze się przygotować, bo często będziemy musieli przemierzyć setki kilometrów do przebycia nim trafimy do swojej ulubionej miejscowości wypoczynkowej.
Od apteczki po przegląd
- Z naszych obserwacji wynika, że często zapominamy o najważniejszych dokumentach. Zdarzało się, że cała rodzina wyruszała w długą trasę, a w trakcie okazywało się, że kierowca nie ma z sobą prawa jazdy, czy dowodu rejestracyjnego auta. Od tego trzeba zacząć. Sprawdzić czy mamy z sobą komplet dokumentów, w tym aktualną polisę ubezpieczenia - radzi Robert Tarapacz z wydziału ruchu drogowego śląskiej policji.
Nie sposób przygotować się na wszystko, co może przydarzyć się w czasie podróży, ale z pewnością powinniśmy przed wyjazdem sprawdzić samochód i zabrać z sobą kilka niezbędnych drobiazgów. Nawet takich, których nie wymagają od nas przepisy. Sprawdź, czy w samochodzie znajduje się gaśnica z aktualnym okresem ważności i trójkąt ostrzegawczy. Dobrze też zabrać ze sobą porządną apteczkę i komplet żarówek. - Warto zakupić tzw. euro-apteczkę, czyli apteczkę zgodną z europejską normą. Jest zdecydowanie lepiej wyposażona niż apteczki skompletowane według polskich przepisów. Z taką apteczką możemy też bez problemu podróżować po całej Europie. Choć zapasowych żarówek nie trzeba wozić w samochodzie, to zdecydowanie doradzam mieć je z sobą w podróży - mówi Witold Rogowski, ekspert z ProfiAuto.pl.
Zakup żarówek na trasie np. w nocy, może okazać się problemem, lepiej więc mieć je pod ręką. Przy okazji nie dostanie nam się od żony, za to, że nie przewidzieliśmy awarii świateł przed wyruszeniem na wakacje.
- Zanim wyjedziemy dobrze jest podjechać na przegląd, a przynajmniej sprawdzić poziom płynów: hamulcowego, chłodniczego i oleju. Sprawdźmy też, czy w kołach jest właściwe ciśnienie. Uwaga! Dopiero wtedy, gdy zapakowaliśmy już bagaże - dodaje Witold Rogowski.
Bagaż na miarę potrzeb
Niestety najczęściej na wakacje zabieramy ich dużo, w dodatku już na miejscu zazwyczaj okazuje się, że bez wielu z tych rzeczy spokojnie moglibyśmy się obejść. Najpierw trzeba zatem się dobrze zastanowić, co jest dla nas niezbędne, a z czego możemy zrezygnować albo za niewielkie pieniądze kupić już na miejscu.
- Często jest tak, że im większe auto mamy, tym więcej rzeczy się do niego nie chce zmieścić. Pomyślmy jednak, czy na pewno na wakacjach potrzebujemy laptopa, albo czy zamiast jednego polara naprawdę musimy wieźć cztery - mówi Maja Moska, ekspertka ProfiAuto.pl.
Kolejną ważną sprawą jest rozmieszczenie bagażu w aucie. Wbrew pozorom źle rozłożony i niezabezpieczony ładunek może być bardzo niebezpieczny. Zwłaszcza gdy znajduje się w kabinie samochodu.
- Zwykły termos, który po prostu gdzieś tam się turla po aucie może przy gwałtownym hamowaniu zamienić się w prawdziwy pocisk. Butelka napoju może się przetoczyć spod fotela np. pod pedał hamulca kierowcy. Takie z pozoru nieważne szczegóły mogą być śmiertelnie niebezpieczne - przestrzega Robert Tarapacz.
Z kolei Witold Rogowski ostrzega przed ładowaniem do samochodu walizek pod sam sufit. – Wyobraźmy sobie walizkę w samochodzie kombi, która jest pod samym dachem, a w aucie nie ma kratki, która oddziela bagażnik od pasażerów. Kiedy dochodzi do nagłego hamowania lub kolizji, ta walizka leci do przodu i rani pasażerów. Bez cienia przesady może nawet zmiażdżyć głowę - mówi Witold Rogowski.
Zaplanuj trasę - unikniesz kłopotów
Pozostaje ruszyć w trasę. No właśnie - warto ją starannie zaplanować. - Najlepiej zaplanować jeszcze w domu całość trasy. Włącznie z miejscami, gdzie będziemy robić postoje, warto nawet poszukać na trasie hoteli. Tak na wszelki wypadek - podpowiada Maja Moska. Pamiętać jednak należy, że w czasie podróży zmęczenie może nas dopaść szybciej niż zakładaliśmy. W takim wypadku nie należy próbować za wszelką cenę docierać do miejsca zaplanowanego postoju.
- Lepiej od razu zatrzymać się na najbliższym parkingu czy stacji benzynowej - przestrzega Robert Tarapacz.
Czas zatem wyruszać w drogę do upragnionego kurortu. Możemy jechać w trasę w nocy albo za dnia. Obie metody mają swoich zwolenników.
- Doradzamy podróż w nocy. Ruch jest zdecydowanie mniejszy, a i upał nie doskwiera - mówią eksperci ProfiAuto.pl. Z drugiej strony w nocy zazwyczaj kierowca zostaje sam. Do pewnego momentu towarzystwa dotrzymują mu pasażerowie, ale potem usypiają. Wtedy powstaje niebezpieczeństwo, że także kierowcę zmorzy sen.
- Trzeba robić przerwy, co trzy, cztery godziny. W czasie postoju dobrze się jest napić kawy lub herbaty i przekąsić coś lekkiego. Posiłek nie powinien być obfity, bo kierujący zrobi się po nim senny. Zresztą na senność jest prosta rada - krótka drzemka na postoju. Na pewno postawi kierowcę na nogi - radzi Alicja Cegłowska, ordynator oddziału chorób wewnętrznych Szpitala św. Barbary w Sosnowcu. - Nigdy nie wiadomo, jakie dolegliwości nas dopadną. Dlatego warto zabrać z sobą kilka lekarstw - przeciwbólowy lek z paracetamolem, ale raczej łagodny, coś z glukozą, co może się przydać w przypadku zasłabnięć, czy popularny węgiel - dodaje Alicja Cegłowska.
Do samochodu powinniśmy wziąć coś do picia. To ważne zwłaszcza, gdy pogoda dopisuje i jest upalnie. - Nie można dopuszczać do odwodnienia organizmu. Podczas jazdy najlepiej popijać niegazowaną wodę mineralną - mówi Alicja Cegłowska. No i najważniejsze - jedźmy ostrożnie, nie śpieszmy się i zachowujmy koncentrację do końca podróży. Wtedy na pewno dojedziemy do celu.
O czym pamiętać przed podróżą?
Porady ekspertów ProfiAuto.pl:
- Zadbaj o stan techniczny auta: zrób przegląd, a co najmniej sprawdź najważniejsze płyny w samochodzie.
- Sprawdź swoje dokumenty: prawo jazdy, dowód rejestracyjny samochodu, polisę ubezpieczeniową.
- Nie zapomnij zabrać: gaśnicy, trójkąta, odblaskowej kamizelki, apteczki, zapasowych żarówek.
- Pakuj się z głową: nie zabieraj na wakacje rzeczy, których nawet nie wyjmiesz z walizki. Starannie zabezpiecz walizki w bagażniku, zadbaj także o to, by w kabinie auta nawet drobne przedmioty były odpowiednio umocowane.
- Jeśli jedziesz w nocy: poproś współpasażera, żeby dotrzymywał ci towarzystwa. Jeśli jedziesz z osobą która ma prawo jazdy zawsze też możecie się zmienić za kółkiem.
- Zaplanuj całą trasę, jeszcze zanim ruszysz w drogę. Nie zapomnij o miejscach na postój i ewentualnie noclegowych.
- W długiej trasie nie unikaj postojów. Możesz nawet uciąć sobie krótka drzemkę.
- Miej pod ręką coś do picia: Najlepiej niegazowaną wodę mineralną. Pamiętaj, że klimatyzacja także wysusza powietrze w aucie.
- Staraj się jechać ekonomicznie. Prowadź samochód płynnie - nie hamuj gwałtownie, ani nie dociskaj „gazu do dechy“.
- Bądź skoncentrowany do końca podróży: nie goń do przodu na złamanie karku. Najwięcej wypadków zdarza się właśnie pod koniec trasy.
profiauto.pl