Tym samochodom niestraszne są zakorkowane miasta
Warszawa jest najbardziej zakorkowanym miastem w Europie. Kierowcy szybciej przemierzają ulice chociażby w Paryżu, Londynie czy Sztokholmie. Powody do narzekań mają także mieszkańcy innych polskich aglomeracji, w tym Poznania, Łodzi, Wrocławia czy Szczecina. Jakie auta w takiej sytuacji są najlepsze dla kierowców? W dużej mierze zależy to od sposobu wykorzystywania samochodu na co dzień.
Jeżeli samochód potrzebny jest nam jedynie do poruszania się po mieście i dojazdów z domu do pracy lub na uczelnie, powinniśmy raczej pomyśleć o aucie miejskim. Ponieważ rocznie nie będziemy pokonywać dużej liczby kilometrów, dlatego najlepiej wybrać auto z silnikiem benzynowym. Spośród aut z tego segmentu uwagę zwraca Nissan Micra – mówi Artur Kubiak, Kierownik Salonu Nissan Auto Club w Poznaniu. - Samochód został wyposażony w niewielki silnik o pojemności 1.2 l i mocy 98 KM, który rozpędza auto do „setki” w 11,3 s. i oferuje maksymalną prędkość 180 km/h. W cyklu mieszanym auto średnio zużywa jedynie 4,1 l benzyny na 100 km, z kolei na pokonanie takiego dystansu w mieście wystarczy około 5 litrów benzyny – zapewnia Kubiak.
Podobnymi osiągami może pochwalić się także Ford Ka. Należy on jednak do grona najmniejszych aut dostępnych na rynku i nie spełni oczekiwań każdego. Jednak idealnie sprawdza się w jeździe po zakorkowanych ulicach polskich miast. Jak zapewnia producent, na przejechanie 100 km w mieście wystarczy Fordowi Ka 5,2 litra benzyny, a w cyklu mieszanym 4,2 litra - podaje Przemysław Bukowski, Kierownik Sprzedaży Flotowej Ford Bemo Motors w Poznaniu.
Fani japońskiej motoryzacji powinni natomiast zainteresować się Suzuki Alto. Nie dość, że jest równie oszczędny jak Ford Ka, to jest również niezwykle zwrotny – promień skrętu wynosi zaledwie 4,5 metra!
Jeżeli jednak dojeżdżając do pracy mamy do przejechania większy dystans i rocznie przejeżdżamy więcej niż 20-25 tys. km, wówczas lepiej zainteresować się autem nieco większym, chociażby z segmentu B. Tu, poza pojazdami z Niemiec, jednym z faworytów jest Ford Fiesta z silnikiem Diesla 1.6 TDCi. Wedle danych producenta w mieście auto zaspokaja swój apetyt za pomocą 5,2 litra ON na 100 km. Z kolei w cyklu mieszanym średni wynik spalania wynosić ma 4,2 litra.
Alternatywą jest zakup samochodu z instalacją gazową. Jeśli dużo jeździmy, to biorąc pod uwagę różnice w cenie między benzyną czy olejem napędowym, a gazem LPG, taka inwestycja może się szybko zwrócić. Warto poszukać modelu, który ma instalację montowaną fabrycznie. Wśród małych aut nie jest to powszechne zjawisko. Ma ją m.in. Mitsubishi Colt w limitowanej serii z silnikiem o pojemności 1.3 l. Oczywiście zamontowanie gazu budzi wiele obaw. Część z nich może jednak rozwiać sam producent. - Instalacja gazowa jest objęta gwarancją na 3 lata do przebiegu 100 000 km – mówi Wojciech Kacperski, Dyrektor Działu Sprzedaży w szczecińskim salonie Auto Club.
Również wśród aut kompaktowych nie będzie problemu ze znalezieniem egzemplarza wyposażonego w ekonomiczną jednostkę. Ford Focus kombi z dieslowskim silnikiem 1.6 TDCi (115 KM) w mieście średnio zużywa 5,1 l ON na 100 km. Jeszcze lepiej samochód ten czuje się w trasie i do pokonania dystansu 100 km wystarczy mu jedynie 3,7 l ON – twierdzi producent. Na dodatek Focus z tą jednostką napędową pozwala rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 11 sek. i osiągnąć maksymalną prędkość 193 km/h.
Ciekawie pod tym względem prezentuje się także nowy Hyundai i30. Model ten najniższe zapotrzebowanie na paliwo w mieście wykazuje z dieslowską jednostką 1.6 (128 KM). Katalogowo jest to zaledwie 4,9 litra ON na 100 km, a średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi jedynie 4,1 litra ON. - Nieco większy apetyt na paliwo ma Hyundai i30CW, czyli wersja kombi. Jednak należy pamiętać, że wkrótce na naszym rynku zadebiutuje także nowa odmiana tego modelu wyposażona już w tak oszczędne silniki jak nowy i30 - mówi Wojciech Kacperski.
Osoby, które nie boją się nowości, mogą wybrać Forda Focusa z doładowanym silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 125 KM. Jednostka ta została nagrodzona tytułem „International Engine of the Year”. - Zapewnia on takie osiągi jak tradycyjna jednostka o pojemności 1,6 litra, a przy tym ta 3-cylindrowa jednostka zużywa średnio 5 litrów benzyny na 100 km, czyli tyle co bardzo wydajne silniki Diesla – mówi Przemysław Bukowski.
- Fani jeszcze szybszej jazdy mają do wyboru także Forda Focusa z silnikiem z rodziny EcoBoost o pojemności 1.6 l i mocy 182 KM. Sprint do „setki” zajmuje wówczas jedynie 8,1 sekundy i można rozpędzić samochód do 222 km/h. Mimo, że jest do silnik benzynowy to zużywa stosunkowo niewiele paliwa. Katalogowo średnie spalanie w trasie wynosi jedynie 5 l. benzyny na 100 km, a w mieście 7,7 litra. Jak na taką moc jest to niezwykle dobry wynik – uważa Przemysław Bukowski.
Kupując auto, które będzie eksploatowane w mieście warto zwrócić uwagę nie tylko na jego ekonomiczność, ale także na zwrotność i komfort. Auto powinno ułatwić wygodne codzienne przemieszczanie się po zatłoczonych ulicach aglomeracji miejskich.
tb/