Kosztem ok. 84 mln zł do 2020 r. samorząd Tychów zamierza wdrożyć inteligentny system zarządzania i sterowania ruchem ( ITS). To kompleksowe rozwiązanie, w ramach którego przebudowane będzie blisko 40 skrzyżowań, ma usprawnić komunikację i poprawić bezpieczeństwo.
We wtorek władze miasta poinformowały, że decyzją zarządu woj. śląskiego tyski projekt otrzyma 60 mln zł unijnego dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.
"Rozpoczynamy przygotowania do ogłoszenia przetargu na realizację tego projektu, tak by w 2020 roku inteligentny system zarządzania i sterowania ruchem w Tychach był gotowy" - zapowiedział we wtorek prezydent miasta Andrzej Dziuba, wskazując, iż system ITS jest jednym z największych projektów jakie w najbliższych latach zostaną zrealizowane w Tychach.
"Prace nad nim rozpoczęliśmy wiele miesięcy temu, angażując w to nie tylko inżynierów ruchu czy drogowców, ale także mieszkańców, którzy na co dzień będą korzystali z efektów tego przedsięwzięcia. Zanim zapadła decyzja o jego ostatecznym kształcie, w konsultacjach mogli oni wyrazić swoją opinię" - przypomniał prezydent.
Wśród najistotniejszych możliwości tyskiego systemu jest m.in. zapewnienie priorytetu w ruchu dla autobusów i trolejbusów czy takie sterowanie sygnalizacją świetlną, by kierowcy nie musieli stać na czerwonym świetle, gdy na ulicach nie ma ruchu. Inne ważne funkcje ITS to np. ważenie ciężarówek w trakcie jazdy czy pomiar prędkości aut.
Szeroko zakrojony projekt obejmuje nie tylko rozmaite rozwiązania informatyczne, ale także całkowitą przebudowę blisko 40 skrzyżowań w mieście. W efekcie komunikacja ma działać lepiej i bardziej punktualnie, a kierowcy mają przemieszczać się po mieście płynnie, oszczędzając czas i paliwo - przekonują pomysłodawcy wdrożenia systemu.
Tzw. inteligentne sterowanie zapobiega np. sytuacjom, kiedy kierowcy denerwują się stojąc na czerwonym świetle przy zerowym ruchu wokoło. System sam analizuje dane i włącza zielone światło. Potrafi też zapewnić zielone światło autobusom i trolejbusom na wybranych skrzyżowaniach, gdy z analizy danych wyniknie, że pojazdom grozi opóźnienie w stosunku do rozkładu jazdy.
"Inteligentny system sterowania ruchem usprawni komunikację miejską i zwiększy bezpieczeństwo na drogach. Ruch autobusów i trolejbusów będzie na bieżąco śledzony na e-mapach, tak by w razie opóźnienia system będzie mógł zareagować bardzo szybko i wprowadzić priorytet przejazdu dla tych pojazdów na wybranych skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną" - wyjaśnił Arkadiusz Pastuszka z Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach.
Sercem całego systemu będzie Centrum Sterowania Ruchem, zlokalizowane w pomieszczeniach oddanego do użytku w ubiegłym roku nowego tyskiego stadionu. Tam będą gromadzone bieżące informacje o ruchu drogowym, tam też będzie główny ośrodek monitorowania ruchu przez system kamer; gdy np. dojdzie do wypadku, system natychmiast dostarczy taką informację i umożliwi wyświetlenie komunikatu o utrudnieniach na tablicach w wybranych punktach miasta.
W ramach systemu na ulicach pojawią się m.in. stacje monitorujące pogodę, stacje pomiaru zanieczyszczeń i poziomu hałasu, a także tablice informujące o dostępności miejsc parkingowych. Będą też specjalne znaki doraźnie informujące uczestników ruchu o niebezpieczeństwach i utrudnieniach. Całość uzupełnią tablice informacyjne na przystankach czy urządzenia umożliwiające automatyczne liczenie pasażerów w autobusach.
Możliwe będzie również ważenie ciężarówek w ruchu i monitorowanie łamania przepisów drogowych - jazdy na czerwonym świetle czy przekroczenia prędkości. Jednym z rozwiązań jest tzw. odcinkowy pomiar prędkości; kierowca, który zbyt szybko przejedzie wybrany odcinek, może spodziewać się mandatu. W projekcie wytypowano już miejsca, gdzie uzasadnione jest wprowadzenie takiego rozwiązania, by zmusić kierowców do jazdy zgodnej z przepisami.
Samorząd Tychów od kilkunastu lat inwestuje w usprawnienie komunikacji w mieście oraz połączenia z innymi miastami. M.in. przywrócono połączenie kolejowe centrum miasta z Katowicami, zmodernizowano i zbudowano nowe stacje i perony, wyremontowano dworzec, a pasażerom kolei udostępniono dwa wielopoziomowe parkingi. Miasto kupiło też nowe trolejbusy i autobusy zasilane sprężonym gazem ziemnym. Kosztem kilkuset milionów złotych z unijnych środków wyremontowano tyski odcinek krajowej "jedynki", tworząc bezkolizyjny przejazd przez miasto.