Turbo kamera: VW Passat z salonu i z problemami
Kupując nowy samochód jego właściciele raczej nie oczekują rychłych problemów z nim. Niestety czasami okazuje się, że w ręce klienta trafia zwykły bubel. Jeżeli sprzedawca załatwia wszystko zgodnie z procedurami i prawem oraz zdrowym rozsądkiem, to nie ma się czego obawiać. Gorzej jest, gdy umywa ręce i usiłuje zbyć reklamującego wadliwy towar. Jak zakończy się niezbyt miła przygoda z fabrycznie nowym VW Passatem, pokażą najbliższe tygodnie. Ale zebrane przez kupujących doświadczenie raczej nie uczyni z nich wiernych klientów marki.