Tsunami zatrzymuje japońską motoryzację
W wyniku piątkowego trzęsienia ziemi i powstałej po nim fali tsunami wiele firm motoryzacyjnych musiało wstrzymać produkcję. Wynika to zarówno ze strat powstałych w fabrykach, jak i z braku prądu na północy Japonii. Zniszczeniu uległy też gotowe samochody oczekujące w portach na transport.
Najtragiczniejsza sytuacja miała miejsce w centrum badawczo-rozwojowym Hondy, gdzie zginął jeden pracownik, a 30 zostało rannych. Oprócz tego firma zamknęła dwie fabryki. Największy japoński producent samochodów, Toyota, zatrzymał pracę w trzech fabrykach. Przerwa w produkcji potrwa przynajmniej do środy, ale jak firma zapowiada, nie będzie to miało wpływu na rynek europejski, a co za tym idzie - polski.
Mazda, której linie montażowe mieszczą się w większej odległości od epicentrum trzęsienia ziemi, ogłosiła, że nie przerwała pracy.
SJ
lop/