Trwa ładowanie...
10-10-2005 13:13

Trzy nowe wersje VW Polo

Trzy nowe wersje VW Polo
d24aux1
d24aux1

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1335/polo-sedan-01.jpg',600,403) ) |
| --- | Jeszcze nie wiadomo, czy i kiedy do Polski trafią nowe trzy wersje Volkswagena Polo, które u niemieckich dealerów pojawią się jeszcze w tym roku. Mowa o wersji sedan, fun i GT.
Jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym polskiego importera Volkswagena, nie zdecydowano jeszcze, czy wersja sedan trafi na polski rynek, zaś masowy import Polo Fun, czy GT jest raczej mało prawdopodobny. Uzyskawszy jednak zapewnienie, że dla zdecydowanego klienta importer specjalnie sprowadzi pożądaną wersję, przystępujemy do prezentacji Polo w nowych odsłonach.

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1335/polo-sedan-02.jpg',600,397) ) |
| --- | Polo sedan produkowany jest już od zeszłego roku w brazylijskich zakładach Volkswagena w Anchieta. Wprawdzie producent nazywa swoje autko „Polo Limousine”, ale my używamy określenia sedan. W końcu Polo to małe autko, któremu doczepia się kufer, by i mniej zasobni klienci mogli mieć auto rodzinne. Nazywanie Polo „limousine” wydało się nam dość pretensjonalne i nie pasujące do prostego i praktycznego auta, jakim jest czterodrzwiowe Polo. Od wersji hatchback różni się przede wszystkim dłuższym o 28 cm nadwoziem. Dzięki tej różnicy pasażerowie tylnej kanapy mają więcej miejsca na nogi, a pojemność bagażnika rośnie do 432 litrów. Trochę nie ma sensu podawać specyfikacji wyposażenia tej wersji, bo ta podana w komunikacie dotyczy rynku niemieckiego. Jeśli więc importer zdecyduje o wprowadzeniu Polo sedan na polski rynek, to i tak z pewnością wyposażenie byłoby inne. ...pewnie znowu bezwstydnie oferowanoby polskim klientom auta bez ABS-u.

d24aux1

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1335/polo-fun-01.jpg',600,429) ) |
| --- | Polo Fun różni się diametralnie od wersji „Limousine”. O ile bowiem Polo sedan, to wersja mająca zjednywać większymi walorami użytkowymi, o tyle Fun jest bajeranckie! Celowo odwołujemy się do języka młodzieżowego, bo to właśnie młodzi ludzie mają kupować to dość sympatyczne autko. Wersja czterodrzwiowa była dłuższa od wersji hatchback. Fun jest za to wyższy o 20 mm. Ta wyższość jest wizualnie podkreślona poprzez zastosowanie ciemniejszego pasa biegnącego wokół całego samochodu. Pas ten biegnie na samym dole auta i optycznie podnosi je ku górze. Temu samemu służą relingi zamontowane na dachu. ...choć rzecz jasna prócz swej funkcji wizualnej pełnić mogą jak najbardziej użytkową funkcję: zamontowanie deski, nart, szafki, itp. Napisaliśmy, ze Fun jest autem bajeranckim, bo jego stylizacja nie odpowiada rzeczywistym walorom. Auto jest ładne, ale nie można zanadto sugerować się stylizacją na „terenówkę”. Wszak w Polo Fun zamontowano niskoprofilowe opony, które doskonale sprawdzają się... na niemieckich
autostradach.

| [

]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/1335/polo-fun-02.jpg',600,454) ) |
| --- | Trzecia wersja Polo nosi oznaczenie GT i właściwie nie ma w sobie nic zaskakującego. Nie znaczy to jednak, żeby GT nie miało zalet. Wręcz przeciwnie, lecz jego największa zaleta jest już od dawna znana, bo jest to wysokoprężny silnik 1,9 TDI o mocy 130 KM i maksymalnym momencie obrotowym 310 Nm dostępnym przy 1,9 tys obrotów na min. Jeśli dane syntetycznie nie robią na kimś wrażenia, to może bardziej sugestywna będzie informacja, że ten sam silnik montowano dotychczas w modelach Bora, Passat i Sharan. Silnik z Sharana w Polo? To brzmi już nieźle. Polo GT przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,3 s, ale ta informacja nie oddaje chyba w pełni walorów tego silnika. Wszak diesle zawsze nieco gorzej wypadają w sprincie ze startu zatrzymanego, a znacznie lepsze są przy przyspieszaniu powiedzmy od 80 do 120 km/h na piątym biegu. Wersja GT właściwie niezauważalnie różni się od normalnych, cywilnych odmian Polo: dwa małe napisy i troszkę przyciemnione kierunkowskazy. ... No i świetnie! Ci, którzy preferują
powściągliwą elegancję nie chcą na siebie zwracać uwagi, zaś amatorzy spojlerów wielkości skrzydła odrzutowca i tak sami zatroszczą się o „wyraz artystyczny” swych pojazdów.

d24aux1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24aux1
Więcej tematów