Trudne warunki na drogach po opadach śniegu
W niektórych regionach kraju, po opadach śniegu, którym towarzyszy silny wiatr, w środę są trudne warunki na drogach. Chociaż główne drogi są przejezdne, to kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.
Jak poinformował PAP dyżurny poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Pustelnik, drogi krajowe i autostrada A2 są przejezdne, ale jest na nich błoto pośniegowe. Kłopoty z pokonaniem nawet niewielkich wzniesień mają ciężarówki. Taka sytuacja była m.in. na drodze krajowej nr 5 w miejscowości Czacz, gdzie tir zablokował na kilkadziesiąt minut przejazd innym samochodom.
- _ Jest bardzo ślisko, kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność _ - apeluje Pustelnik. Na wszystkich trasach w Wielkopolsce pracuje 180 pługów. - _ Solarki nie pracują, ponieważ wiatr zawiewa szybko odśnieżone wcześniej drogi _ - wyjaśnił dyżurny. Śnieg ma przestać padać ok. godz. 10.
Trudna sytuacja panuje na drogach województwa kujawsko-pomorskiego, gdzie śnieg nadal sypie. Chociaż wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, to i tu na szosach leży błoto pośniegowe, a także ubity przez samochody śnieg, przez co jest ślisko, zwłaszcza na podjazdach na wzniesienia. Sytuację komplikuje nawiewający śnieg z pól, powodujący zwężenia jezdni, m.in. w okolicach Bydgoszczy, Inowrocławia, Kruszwicy i Sępólna Krajeńskiego.
Zła pogoda była przyczyną wypadków, m.in. na drodze krajowej nr 16 w okolicach Grudziądza i drodze wojewódzkiej nr 548 niedaleko Wąbrzeźna. Według prognoz śnieg ma padać do południa.
Podobna sytuacja jest na lubuskich drogach. Wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie są przejezdne, ale poruszanie się po nich wymaga ostrożności; niemal wszędzie jest ślisko.
Jak poinformowano PAP w Punkcie Informacji Drogowej w Zielonej Górze, na większości tras krajowych zalega błoto pośniegowe, lokalnie ślisko jest na odcinku drogi krajowej nr 2 między Boczowem w granicą z Wielkopolską. Tam w niektórych miejscach jest jeszcze warstwa śniegu. Podobnie jest na drogach krajowych nr 12 i 18 w rejonie Żar. Na głównych trasach krajowych pracuje cały sprzęt drogowców. Według dyżurnego PID, z uwagi na rosnącą temperaturę i brak dalszych opadów śniegu z godziny na godzinę sytuacja powinna się poprawiać. Trudniejsze warunki jazdy panują na drogach wojewódzkich. Na nich kierowców czeka głównie jazda po śliskiej zajeżdżonej warstwie śniegu. Trasy lokalne są w jeszcze gorszym stanie.
Poruszanie się samochodem jest także utrudnione w miastach, np. w Gorzowie większość ulic jest biała, a na wielu chodnikach i parkingach zalegają hałdy śniegu. W mieście jest wiele wzniesień, co powoduje, że samochody ciężarowe mają problemy z ich pokonywaniem i tworzą się zatory.
Miejski Zakład Komunikacji w Gorzowie poinformował PAP, że w niektórych gminach nie jest możliwe wykonywanie kursów podmiejskich. Nie jest możliwy dojazd do podgorzowskich miejscowości: Kiełpin, Glinik, Orelec, Chwałowice, Lubczykowy, Jeżyki, Lubno, Marwice, Stanowice, Racław, Santocku i Mironie.