Od piątku na polskich drogach doszło do 299 wypadków; zginęło w nich 31 osób, a 361 zostało rannych. Policja zatrzymała aż 1462 nietrzeźwych kierowców - poinformował Robert Horosz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Dla porównania w analogicznych okresie ubiegłego roku, w ciągu trzech dni, doszło do 230 wypadków drogowych; zginęło 19 osób, a 303 zostały ranne. Policja zatrzymała wówczas 1338 nietrzeźwych kierowców.
- Na większą liczbę wypadków drogowych podczas tegorocznych świąt wielkanocnych wpływ ma fakt, iż część osób wyjechała na dłuższy wypoczynek aż do weekendu majowego. W związku z tym ruch na drogach jest większy niż zazwyczaj - powiedział Horosz.
Policjanci apelują o rozwagę
W okresie świąt wielkanocnych policjanci apelują do kierowców o rozwagę i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Zapowiadają też, że nie będzie żadnej pobłażliwości dla tych, którzy wsiądą za kierownicę pod wpływem alkoholu. Wielu z zatrzymywanych przez policję nietrzeźwych kierowców to ci, którzy pili nie tuż przed jazdą, ale dzień wcześniej wieczorem.
Od piątku, na drogach w całym kraju jest więcej policjantów. W sumie nad bezpieczeństwem osób, które na święta wyjeżdżają do swoich bliskich, czuwa 10 tys. funkcjonariuszy. Kontrolują prędkość, z jaką jadą kierowcy i ich trzeźwość. Sprawdzany jest też stan techniczny aut, czy sposób przewożenia dzieci. Policja apeluje, by dzieci podróżowały w specjalnych fotelikach.
Policyjna akcja" Bezpieczny weekend" potrwa do późnego wieczora.
NaSygnale.pl: Zabiła męża-kata - do więzienia nie pójdzie...