Toyota HiLux: nowa twarz i wnętrze

Europejczycy doczekali się najnowszego wcielenia jednego z najbardziej rozpoznawalnych pickupów świata - Toyoty HiLux. Auto nie tylko wyładniało z zewnątrz ale również poprawiono to co kryje się pod karoserią.

Zmiany kosmetyczne najlepiej widać z przodu auta. Samochód wygląda teraz, jak inne pojazdy japońskiego producenta. Na zdjęciach chromowany grill oraz nowe lampy i zderzak wyglądają całkiem ładnie. Auto ma teraz również nową maskę i osłony zewnętrznych lusterek. Jak to często bywa w przypadku liftingu, Toyota przygotowała również nowe wzory 17-calowych obręczy z lekkich stopów.

Nie obyło się również bez zmian w kabinie. Kierowca ma teraz przed sobą nie tylko nowe koło wielofunkcyjnej kierownicy ale też całkowicie przeprojektowaną tablicę z zegarami. Zmianom uległa również górna część konsoli środkowej -wygospodarowano nowe miejsce na duży ekran nawigacji, oraz zamontowano nowy zestaw do sterowania klimatyzacją i nawiewami.

Toyota twierdzi, że to nie jedyne zmiany. Choć na zdjęciach tego nie widać, to ponoć w kabinie zmienił się również komfort i jakość wykonania. Ten ostatni element Japończycy poprawili dzięki - jak piszą w informacji prasowej - nowemu rodzajowi tworzywa o ciemniejszym odcieniu. Jak to możliwe? Tego już nie tłumaczą.

Jednak to co najważniejsze w przypadku pojazdów do ciężkiej pracy kryje się znacznie głębiej niż tylko po otwarciu drzwi. Na początek wersja z napędem na jedną oś. Japończycy zmienili nieco konstrukcję czterocylindrowego silnika o pojemności 2.5 litra. Dzięki temu motor ma teraz 144 KM przy 3 600 obr./min, to więcej o 24 KM niż w poprzedniej konstrukcji. Wzrósł również maksymalny moment obrotowy i wynosi teraz 343 Nm już przy 2 000 obr./min. Mimo wzrostu mocy konstruktorom udało się obniżyć średnie spalanie o 1 l, do 7,3 l/100 km.

To nie koniec zmian jednonapędowego HiLuxa. Przebudowano również konstrukcję podwozia. Samochód został wyposażony teraz w elementy z wersji 4x4. Dzięki temu auto uciągnie przyczepę o masie 2,5 tony.

Jak chwali się producent wersja z silnikiem 2,5 l D-4D oraz mocniejsza 3-litorowa odmiana spełnia normę emisji spalin Euro5.

Zmieniony samochód już wkrótce trafi do salonów sprzedaży 36 krajów Europy. Jako jedne z nielicznych pickupów na rynku ma bardzo szeroką gamę wersji: cztery rodzaje nadwozia (pojedyncza, podwójna i „półtorej kabiny, oraz nadwozie do dowolnej zabudowy), dwa silniki (2.5 D-4D, 3.0 D-4D), dwie skrzynie biegów (manualna i automatyczna), dwa rodzaje napędów (4x2 i 4x4).

Zmiany zapewne dobrze zrobią temu nieco topornemu pojazdowi. Zastanawiające jest jednak, to jak HiLux po liftingu będzie wyglądał z oddziałem afrykańskich bojowników na pace.

WP: Lopez