Toyota Avensis: Dynamiczna i praktyczna, lecz nie bez wad
Jak najlepiej scharakteryzować przeciętnego użytkownika Toyoty? Otóż z reguły są to osoby, które w zamian za wysoką trwałość, funkcjonalność i ponadprzeciętny komfort jazdy są w stanie zrezygnować z atrakcyjnego designu.
Tacy kierowcy wychodzą z założenia, że samochód powinien jak najmniej rzucać się w oczy, natomiast jego właściciel ma jak najrzadziej oglądać poczekalnię autoryzowanego serwisu. Przez lata ta recepta sprawdzała się znakomicie - Toyota jest dziś przecież największym producentem aut na świecie. Niestety, po kilku latach od przeniesienia produkcji do Europy zaczęły pojawiać się pierwsze problemy z jakością.
Jakież było zdziwienie, kiedy okazało się, że model Avensis - następca uchodzącej za wzór niezawodności Cariny E - boryka się m.in. z awariami przekładni kierowniczej i układu hamulcowego. Lekko nadszarpniętą reputację Toyoty miała ratować druga generacja Avensisa, zaprezentowana w 2003 r.
Niestety, model o oznaczeniu T25 nie tylko nie zatarł słabego wrażenia, które pozostawił po sobie poprzednik, lecz także okazał się autem jeszcze bardziej problematycznym. Z usterkami borykały się głównie wersje wysokoprężne z początku produkcji, w których dochodziło do awarii turbosprężarek i dwumasowych kół zamachowych.
Klienci uskarżali się również na delikatny układ wtryskowy. Mówiąc krótko - debiut Avensisa II okazał się falstartem. Chwała Toyocie za profesjonalne podejście, gdyż bez zająknięcia wymieniała wadliwe podzespoły na gwarancji. Było to zresztą jedyne sensowne posunięcie - w przeciwnym razie japońskiemu producentowi groziła utrata wypracowanej przez lata i w pocie czoła bardzo dobrej reputacji.
Doskonałą okazją do tego, by ostatecznie wyeliminować wszelkie niedociągnięcia, był lifting przeprowadzony w 2006 r. - niecałe trzy lata po debiucie modelu T25. Problematycznego diesla 2.0/116 KM zastąpiła zupełnie nowa jednostka o mocy 126 KM, dopracowano również konstrukcję tylnego wielowahaczowego zawieszenia, bowiem wielu użytkowników - zwłaszcza wersji kombi - narzekało na zbyt szybko zużywające się tuleje wahaczy.
Polecamy na Autoswiat.pl: Poradnik kupującego: Kupujesz auto używane? Bądź sprytniejszy od oszusta!