"Tor Monza nie jest bezpieczny"
Włoski tor wyścigowy Monza, na którym w niedzielę zostanie rozegrana kolejna eliminacja mistrzostw świata Formuły 1, nie jest w pełni bezpieczny i wymaga modernizacji - uważa kierowca zespołu Red Bull Racing Brytyjczyk David Coulthard.
"Wszyscy zawodnicy są w tej sprawie jednomyślni, ten tor nie spełnia standardów bezpieczeństwa wymaganych aktualnie w Formule 1" - stwierdził Coulthard.
Takie same zdanie ma na temat Monzy ma Brytyjczyk Jenson Button, który podczas testów w ubiegłym tygodniu na Monzie miał groźny wypadek. "Modernizacja obiektu jest konieczna, trzeba ograniczyć na Monzie maksymalną, możliwą do uzyskania prędkość, gdyż dzisiaj zawodnicy regularnie osiągają ponad 340 km/h" - uważa Button.