Tor Formuły 1 w Polsce?! Są już projekty
Przedsiębiorcy z Krakowa chcą budować w mieście profesjonalny tor Formuły 1. Zapewniają, że ich gotowy już projekt spełnia restrykcyjne wymagania organizatorów wyścigów.
Długość - nieco ponad 4 km. Całkowita powierzchnia terenu - 210 ha. Odległość od centrum miasta - 10 km, od autostrady - 1700 m, od lotniska - 8 km autostradą. - Parametry są idealne. A to wszystko w bardzo atrakcyjnym turystycznym mieście, z dobrą infrastrukturą hotelową, restauracyjną. Bardzo niewiele polskich lokalizacji spełnia wyśrubowane kryteria, które są warunkiem do rozgrywania imprez Formuły 1 - podkreśla dr Bogusław Podhalański z Politechniki Krakowskiej (jest też prezesem Inter Projekt Group). To pod jego kierunkiem na PK powstawał projekt toru wyścigowego na krakowskim Pasterniku.
Inwestycją zainteresowało się kilku krakowskich przedsiębiorców. - Budowa takiego obiektu to koszt kilkuset milionów dolarów. Na przykład tor w Bahrajnie kosztował 200 mln dolarów. Taki obiekt jest szansą na doskonałą promocję miasta na całym świecie. A dobrze przygotowany może być bardzo opłacalną inwestycją - przekonuje Artur Wójcicki, przedsiębiorca, pasjonat sportów motorowych. Inny dodaje, że kapitał na realizację projektu może pochodzić zza granicy, z międzynarodowych funduszy inwestycyjnych. Biznes liczy też na pomoc samorządu, bo inwestycja ma "rozwinąć cały region".
Projekt krakowskiego toru F1 zakłada budowę kilku trybun (w tym jednej głównej - przy prostej startowej), zaplecza technicznego, medialnego, boksów, parkingów (mogłyby one służyć jako Park&Ride dla miasta), izolacji akustycznej oraz mniejszego toru crossowego.
_ Więcej w "Gazecie Kraków" _