Trwa ładowanie...
d4kmil8
2 października 2007, 06:12

To szaleństwo!

d4kmil8
d4kmil8

"Pływający" bolid, niemal zerowa widoczność, niezasłużona kara, problemy z silnikiem oraz walka "na łokcie" z Felipe Massą. Oto jak wyglądała Grand Prix Japonii z kokpitu Roberta Kubicy.

Zdaniem większości kierowców warunki w niedzielę były tak trudne, że Grand Prix Japonii w ogóle nie powinna się rozpocząć. Także Kubica uważa, że na torze Fuji było zbyt dużo wody. - Było bardzo ciężko. Nie wiem skąd decyzja, żeby puścić ten wyścig. Podjęto ją zbyt wcześnie. Kiedy usłyszałem, że samochód bezpieczeństwa zjedzie z toru pomyślałem, że to jakieś szaleństwo! Nic nie było widać. Na głównej prostej jechałem z prędkością 250 km/godz. i widziałem nie dalej niż na 20, góra 50 metrów. W powietrzu było mnóstwo wody (wodny pył wylatuje spod kół bolidów i przed długi czas "wisi" w powietrzu - przyp. red). Szczególnie trudna była jazda bezpośrednio za innym samochodem. Przed pierwszym zakrętem rozpoczynałem hamowanie czterysta metrów wcześniej i zastanawiałem się, kiedy ktoś na mnie wpadnie. Poza tym auto ślizgało się po wodzie. Początek wyścigu oraz ostatnie 20 okrążeń były dramatyczne.

Dla polskich kibiców, a przede wszystkim dla Kubicy, zaskakująca była kara, którą krakowianin dostał za kolizję z Lewisem Hamiltonem. Niektórzy tłumaczyli surowość sędziów faktem, że Brytyjczyk walczy o mistrzostwo świata, ale... - Jeśli ja dostałem karę za coś takiego, to w tym sezonie powinno być ich chyba więcej - twierdzi nasz zawodnik.

_ "Przegląd Sportowy" _

d4kmil8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4kmil8
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj