Trwa ładowanie...
29-04-2010 15:58

To nie żart - Subaru kontra Opel

To nie żart - Subaru kontra OpelŹródło: WP.PL
d1t8jyo
d1t8jyo

Gdyby pięć lat temu ktoś zasugerował mi porównanie Opla i Subaru, patrzyłbym na niego z troską o zdrowie psychiczne. Jednakże obecnie gdy Opel uderza do drzwi klientów z dużą gotówką, a Subaru nie chce być utożsamiane jedynie ze sportem wszystko się zmienia.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Porównanie obydwu wersji nie było zaplanowane. Zupełnie przypadkowo przed redakcją stanęły samochody Subaru Impreza i Opel Astra IV i ktoś stwierdził, że mają bardzo podobną linię nadwozia. Jeżeli dodatkowo zauważymy, że rodzinny diesel Subaru ma 150 KM, a najmocniejszy silnik w Astrze 160 KM, to aż prosiło się sprawdzić na ile sportowe Subaru ma szansę na rynku rodzinnego Opla i na ile popularna Astra może zagrozić sportowemu stylowi Subaru.

*Stylizacja nadwozia * Ewolucja Astry przebiegała bardzo spokojnie. Gdy kanciastą Astrę II zastąpiła ładna opływowa trójka, wydawało się to idealnym stylem dla modelu kompaktowego. Jednakże wprowadzona na rynki w ubiegłym roku czwórka okazała się przełomem w historii Opla. Zamiast typowego niemieckiego stylu, w którym wszystko podporządkowane jest użyteczności, nowy model otrzymał lekkość jaką dotychczas miały tylko projekty włoskie. Bryła nadwozia została zaprojektowana, jakby narysowano ją jedną linią bez żadnych załamań i przerw.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Także przednia partia z dużym grillem, masywnym zderzakiem i światłami zachodzącymi na błotniki sprawia wrażenie jakby projektant rysował ją z wykorzystaniem elips. Nie ma tam bowiem ani jednej prostej linii. Ten stylistyczny majstersztyk podkreślają przetłoczenia na powierzchni tylnych drzwi i błotników uwypuklające barki, przez co samochód przypomina sprintera w blokach startowych gotującego się do startu. Astra IV ma długość 442 m, szerokość 181,5 cm, a rozstaw osi wynosi 268,5 centymetra.

d1t8jyo

Jeszcze większą ewolucję stylu możemy zauważyć u Subaru. Impreza, która powstała jako samochód sportowy, w kolejnych generacjach zmieniła się w model rodzinny. Oczywiście, sportowe DNA nie pozwala zapomnieć o rodowodzie i stąd sylwetka zwraca uwagę dynamicznym kształtem sugerującym pocisk wystrzelony z dużą prędkością. Niemniej, jak przystało na wersje pretendującą do miana rodzinnej, model jest obecnie w środku znacznie większy niż poprzednicy, dla których ważne było tylko miejsce kierowcy. Aktualnie oferowana Impreza ma identyczną długość jak Astra IV jest jednak o prawie 8 cm węższa (szerokość 174 cm), a rozstaw osi to 262 cm. Ze względu na napęd na wszystkie koła, a co za tym idzie napędzaną tylną oś, bagażnik ma pojemność tylko 300 litrów, co sprawia ze jest mniejszy niż Oplu o 70 litrów. *Wnętrze * W przypadku Astry IV stworzono wnętrze przypominające rozwiązania z Insignii. Na środku deski rozdzielczej wyprofilowane, zgodnie z zarysem bryły karoserii, zostały przełączniki radia i klimatyzacji. Cała
konsola stwarza wrażenie bardzo rozbudowanej, ale przełączniki umieszczono w intuicyjnych miejscach i obsługa jest stosunkowo prosta.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Impreza jest pod tym względem uboższa. Tak jak w przypadku innych modeli firmy, najważniejszą rzeczą jest ergonomia, ograniczenie zabudowy deski rozdzielczej i konsoli środkowej. Trzeba jednak przyznać że kokpit nie sprawia wrażenia spartańskiego. Pogodzić sportową oszczędność w detalach i elegancję wnętrza modeli rodzinnych ma styl podwójny kokpit. Zapewnia on, iż zarówno kierowca jak i siedzący obok mają podobną możliwość odczuwania wrażeń z jazdy, przez co osoba jadąca na fotelu obok, wcale nie czuje się tylko pasażerem.

*Wyposażenie * Opel z silnikiem diesla 160 KM występuje w trzech wersjach wyposażenia: Enjoy kosztujący 86 600, oraz Cosmo i Sport wycenione na 91 400 zł (w każdym modelu możliwa jest wersja z automatyczną skrzynią przekładniową droższa o 5 000 zł). Najtańsza wersja ma pełen pakiet bezpieczeństwa i klimatyzację manualną. W wersji Cosmo zastosowana jest m.in. klimatyzacja automatyczna, felgi ze stopów lekkich 17 cali, hamulec postojowy sterowany elektrycznie, oraz tempomat.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Subaru z silnikiem diesla także występuje w trzech wersjach: RA (22 000 Euro ok. 85 800 zł), RS (27 000 Euro – 105 300) oraz RE (29 700 Euro – 115 800 zł). Przy czym w przeciwieństwie do Opla nie ma opcji automatycznej skrzyni biegów. Najuboższa wersja oprócz pełnego pakietu bezpieczeństwa ma również automatyczną klimatyzację, tempomat oraz 16-calowe felgi ze stopów lekkich. Wersje droższa ma przednie fotele kubełkowe, lampy ksenonowe (w Oplu bi-ksenony wiążą się z dopłatą 5 000 zł), czy 17-calowe felgi ze stopów lekkich. Najdroższy model posiada dodatkowo tapicerkę skórzaną, przyciemniane szyby tylne, uruchamianie silnika w formie przycisku, fotel kierowcy sterowany elektrycznie itp.

d1t8jyo

*Jazda * Obydwa samochody mają silniki diesla najnowszej generacji. W Astrze jednostka ma moc 160 KM, a moment obrotowy 350 Nm dostępny jest w zakresie od 1750 obr/min do 2500 obr/nib. Impreza ma słabszy silnik - 150 KM, ale moment obrotowy jest na tym samym poziomie 350 Nm - od 1800 do 2400 obr/min. W efekcie parametry jazdy są bardzo zbliżone: prędkość 205 km/h - Subaru i 215 km/h - Opel, a przyspieszenie 0-100 km/h 9 sek. Przewaga Subaru zarysowuje się w kulturze pracy silnika. Silnik boxer pracuje bowiem tak równo, że na postoju nie dość że do wnętrza nie docierają żadne dźwięki, to nie ma charakterystycznych wibracji przenoszonych na karoserię. Podczas jazdy na trasie samochody można porównać tylko na prostej. Zawieszenie obu wersji jest bowiem zestrojone dość komfortowo i sztywno, dzięki czemu samochodem nie trzęsie na dziurawych drogach, a dodatkowo czujemy dobrą przyczepność do nawierzchni. Na zakrętach jednak, a zwłaszcza na górskich serpentynach, Impreza nie ma sobie równych. Napęd na cztery
koła, idealne rozłożenie mas na osie i nisko umieszczony środek ciężkości sprawiają, że samochód prowadzi się jak model rajdowy.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Podsumowanie
Gdybym miał wybierać między Astrą IV diesel 160 KM, a Subaru dieslem wybrałbym Subaru. Mimo mniejszego nadwozia ma bowiem lepsze parametry jazdy i sprawia większą frajdę. Jednakże warto zastanowić się czy taki silnik jest potrzebny. Przecież w Polsce prawie nie ma autostrad, gdzie można wykorzystać walory mocnej jednostki. Czy zatem nie lepiej popatrzeć w kierunku mniejszej mocy? Zapewniam, że parametry jazdy w zupełności wystarczą do swobodnego poruszania po drodze, a niższa cena jest dodatkową zachętą.

d1t8jyo

Tutaj zaś zarysowuje się różnica między Oplem i Subaru. Musimy pamiętać, że Astra ma większe i wygodniejsze nadwozie (szersza, większy bagażnik), a ponadto Opel jest nastawiony na produkcję modeli rodzinnych i ma w ofercie silniki wysokoprężne: 1,3 (95KM), 1,7 (110 M), 1,7 (125 KM) i 2,0 (160 KM). Subaru ma zaś tylko jednego diesla, co dobitnie pokazuje, iż nadal jest to segment Premium, który jednie rozszerzył ofertę o diesla.

Bogusław Korzeniowski

d1t8jyo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t8jyo
Więcej tematów