Trwa ładowanie...
26-07-2011 10:40

Tiry zalały boczne drogi

Tiry zalały boczne drogiŹródło: PAP/Tomasz Wojtasik
d1fyoc7
d1fyoc7

Tiry rozjeżdżają lokalne trasy, by nie płacić e-myta. Ciężarówki stały się utrapieniem dla urlopowiczów i samorządowców - informuje "Rzeczpospolita".

Tegoroczne wakacje nie są łatwe dla tych, którzy na urlop postanowili pojechać samochodem. - To co się dzieje na drogach, przechodzi ludzkie pojęcie, ciężarówki jadą jedna za drugą, nie da się ich wyprzedzić ani przeczekać - żali się Katarzyna Bojarska ze Śląska. Na urlop nad morze jechała dwa razy dłużej niż przed rokiem.

1 lipca zmieniły się zasady korzystania z autostrad, ekspresówek i wydzielonych odcinków dróg krajowych przez pojazdy o masie przekraczającej 3,5 t. Dotychczasowe winiety czasowe zastąpiło e-myto, czyli elektroniczny system poboru opłat. Średnia stawka za kilometr takich dróg to 35 gr. Dla wielu przewoźników to za dużo.

- 1 lipca wszystkie moje samochody, 18 ciężarówek, zjechały z autostrad na bezpłatne drogi krajowe. Według mojej wiedzy podobnie postąpiła większość polskich przewoźników - mówi otwarcie Artur Judkowiak, przedsiębiorca transportowy z Wielkopolski.

Uciekając przed opłatami, kierowcy tirów w pierwszej kolejności zaczęli omijać autostrady. Jak podaje "Rzeczpospolita" z wielkopolskich autostrad zrezygnowało około 50 proc. kierowców tirów. Nieoficjalnie mówi się nawet o 80 proc. Fala ciężarówek przenosi się na bezpłatne drogi krajowe oraz na drogi lokalne. W takich warunkach nietrudno o wypadek, ponieważ parametry dróg gminnych nie odpowiadają potrzebom tak dużych pojazdów. Często są to wąskie jezdnie bez pobocza, co zwiększa ryzyko pieszych i rowerzystów.

d1fyoc7

Wprowadzenie e-myta zbiegło się z początkiem wakacji. Letnie wyjazdy zmieniły się w koszmar. Cierpią także małe miejscowości, które nie mają obwodnic, a przez które przejeżdżają sznury ciężarówek. Samorządowcy radzą sobie jak mogą, głównie stawianiem znaków zakazu wjazdu pojazdów powyżej określonego tonażu.

Zarządcy autostrad twierdzą, że zjawisko omijania ich dróg jest chwilowe. Część kierowców wątpi w rychły powrót ciężarówek na autostrady, część przewiduje zwiększanie się liczby płatnych tras. Mają rację. Na razie e-myto płaci się za pokonywanie około 1,5 tys. km polskich dróg. Docelowo system viaTOLL obejmie 2 tys. km autostrad, 5 tys. km dróg ekspresowych oraz 600 km dróg krajowych.

tb/mw/mw

d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj