Tirem do Olsztyna nie wjedziesz. Miasto walczy o obwodnicę
Od piątku ciężarówki o masie powyżej 30 ton nie będą mogły przejeżdżać przez wiadukty na ul. Towarowej i Limanowskiego w Olsztynie - poinformowały służby miejskie. Ograniczenie dopuszczalnego tonażu oznacza w praktyce zakaz tranzytu tirów.
Zakaz wjazdu na oba wiadukty ciężarówek o masie rzeczywistej powyżej 30 ton uniemożliwi im przejazd przez Olsztyn w kierunku granicy z Rosją w Bezledach (droga krajowa nr 51) i z Litwą w Ogrodnikach (droga nr 16). Władze miasta oficjalnie tłumaczą to względami bezpieczeństwa i dopuszczalną nośnością obu wiaduktów. Ograniczenie wprowadzono w proteście wobec braku decyzji o terminie budowy obwodnicy, którą już kilkakrotnie skreślano z listy finansowanych centralnie inwestycji drogowych.
W czwartek przy drogach wjazdowych do Olsztyna ustawiono 11 tablic informujących o zmianie organizacji ruchu i ograniczeniu tonażu. Według rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni Pawła Pliszki kierowcy tirów, którzy zobaczą te tablice, "powinni zawrócić". Pliszka przyznał jednak, że przez co najmniej miesiąc od wprowadzenia ograniczeń kierowcy tirów, którzy wjadą do miasta, nie będą karani, a jedynie "informowani i pouczani". Powołał się przy tym na uzgodnienia służb miejskich z policją i Inspektoratem Transportu Drogowego. Z zakazu mają być wyłączeni przewoźnicy z Olsztyna i powiatu olsztyńskiego. Mogą oni ubiegać się w miejskim zarządzie dróg o wydanie specjalnych przepustek na przejazd. Dotychczas przygotowano ponad 200 takich zezwoleń dla kilkudziesięciu przedsiębiorców.
Mimo zapowiedzi ograniczenia tranzytu tirów nie zorganizowano objazdów. Nie wiadomo, która z instytucji ma taki obowiązek. Przedstawiciele miejskiego zarządu dróg i olsztyńska GDDKiA przedstawiają odmiennie interpretacje przepisów w tej sprawie. Rzecznik GDDKiA w Olsztynie Karol Głębocki powiedział PAP, że od piątku kierowcy ciężarówek będą otrzymywali przez CB-radio komunikaty o wprowadzonych w Olsztynie ograniczeniach nośności. Zostaną też poinformowani o możliwości wyboru innej drogi. Głębocki podkreślił jednak, że nie będzie to formalny objazd, a jedynie "sugerowana trasa".
W lutym GDDKiA złożyła u wojewody warmińsko-mazurskiego wniosek o wydanie zgody na budowę południowej części obwodnicy. Dzięki temu nie przedawni się decyzja środowiskowa na tę inwestycję. Pod koniec roku ruszyć ma procedura wykupu działek pod planowaną trasę. Obwodnica Olsztyna o długości 30 km ma przebiegać od drogi nr 51 z Olsztynka do wsi Tomaszkowo, a następnie od wschodniej strony obiegać Olsztyn łącząc się z droga nr 16 w Wójtowie. Przebieg północnej nitki obwodnicy nie jest wyznaczony.