Trwa ładowanie...
11-06-2008 07:57

Theissen: to był dreszczowiec

Theissen: to był dreszczowiecŹródło: AFP
d6y8xdh
d6y8xdh

Szef zespołu BMW Sauber w Montrealu po raz pierwszy stanął na podium, aby odebrać trofeum dla najlepszego konstruktora. Mario Theissen nie przekreśla szans Kubicy w walce o mistrzostwo, choć przyznaje, że bolidy BMW są wolniejsze od McLarenów i Ferrari.

Przed Grand Prix Kanady pojawiły się informacje, że pana zdaniem walka o mistrzostwo dla Roberta w tym sezonie będzie niemożliwe. Czy teraz, kiedy Kubica jest liderem rankingu zmienił pan zdanie?

Mario Theissen: Nie wiem, gdzie pan to przeczytał. Nic nie jest niemożliwe. Mówiłem jedynie, że nie jesteśmy jeszcze wystarczająco silni, żeby pokonać najlepsze zespoły, ponieważ nasz samochód nie jest na razie najszybszy w stawce. Robimy wszystko, aby dogonić czołówkę, ale w tej grze nie chodzi jedynie o osiągi bolidu. Chodzi też o umiejętność optymalnego wykorzystania tego, czym się dysponuje. Najwyraźniej pod tym względem, jak dotąd, jesteśmy najmocniejsi. Dlatego też liczymy się w rywalizacji o tytuły.

Czyli nie przekreśla pan szans na zdobycie mistrzostwa świata?

Nie. Absolutnie. Dzisiaj potwierdziliśmy, że jesteśmy zespołem czołówki i zajmujemy doskonałą pozycję w rankingu. Ale nie patrzymy też tak daleko w przyszłość. My zawsze koncentrujemy się na kolejnym wyścigu, czyli teraz naszym celem jest wywiezienie jak największej liczby punktów z Grand Prix Francji. A potem zobaczymy na czym będziemy stali.

Przed wyścigiem w Kanadzie liczyliście się z możliwością odniesienia zwycięstwa?

Inżynierowie - tak. Wierzyli w wygraną bardziej niż ja.

Co pan czuł w momencie, gdy pana kierowcy przejechali linię mety na dwóch pierwszych miejscach?

Trudno opisać to uczucie. Był to wielki moment dla naszego zespołu. Grand Prix Kanady była jak dreszczowiec. Ostatnie dwadzieścia okrążeń dłużyło się niemiłosiernie. Nasi kierowcy nie popełnili nawet jednego błędu i dzięki nim zajęliśmy dwa pierwsze miejsca. Nadal trudno mi uwierzyć w to, co się stało. Odnieśliśmy ogromny sukces.

_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _

d6y8xdh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6y8xdh
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj