Theissen krytykuje kalendarz Formuły 1
Na skutek wycofania z kalendarza tegorocznych MŚ wyścigu o Grand Prix San Marino na torze Imola, między zawodami w Bahrajnie (15 kwietnia), a Barcelonie (13 maja) kierowcy będą mieć cztery tygodnie przerwy.
"To zdecydowanie za długo. Mam nadzieję, że nie odbije się to niekorzystnie na formie naszych kierowców. Trzy tygodnie byłyby odpowiednim rozwiązaniem" - powiedział Theissen w Monachium, dodając przy tym, że kierowany przez niego zespół stara się jak najlepiej wykorzystać miesięczną przerwę.
"Nie odpoczywamy, lecz ciężko pracujemy. Chcemy wykorzystać ten czas możliwie efektywnie i poprawić niektóre detale w naszych pojazdach. Mam nadzieję, że to pomoże nam jeszcze skuteczniej odpierać ataki konkurencji" - dodał.
"To bardzo dobry wynik. Szczególnie cieszę się, że wyprzedzamy rywali o porównywalnym potencjale" - przyznał Theissen mając na myśli zespoły Renault i Toyoty.
W klasyfikacji MŚ kierowców prowadzą ex aequo Fin Kimi Raikkonen (Ferrari), Hiszpan Fernando Alonso oraz Brytyjczyk Lewis Hamilton (obaj McLaren-Mercedes) - wszyscy po 22 pkt. Niemiec Nick Heidfeld z BMW-Sauber jest piąty - 15 pkt, a Robert Kubica z dorobkiem trzech punktów plasuje się na ósmej pozycji.