Theissen: czekamy na pierwsze zwycięstwo
Jak podsumuje pan występ Roberta Kubicy?
Mario Theissen (dyrektor techniczny BMW Sauber): Robert ma za sobą bardzo udany weekend. To, że w kwalifikacjach poradził sobie bardzo dobrze, pokazał dopiero niedzielny wyścig. Widzieliście jak późno zjechał na pierwsze tankowanie (to oznacza, że w czasówce jechał ciężkim, mocno zatankowanym samochodem - przyp. red.). Przed wyścigiem był pewny swego, a wydarzenia w pierwszym zakręcie ułożyły się po jego myśli. A potem po prostu w pełni wykorzystał okazję. Nie popełnił żadnego błędu, był opanowany i bardzo szybki.
Czy jest pan zadowolony z dotychczasowych wyników zespołu BMW Sauber?
Jestem zadowolony nie tylko z rezultatów, ale i naszego występu w Malezji. Robert niemal od razu ustawił się za bolidami Ferrari i kontrolował sytuację. Miło było patrzeć, jak dobrze sobie radził. Nick miał mniej szczęścia. W pierwszym zakręcie lekko zderzył się z Trullim. Obaj wyjechali poza idealny tor jazdy i wyprzedziło ich jeszcze kilka innych samochodów. Stracili wiele pozycji, więc awans na szóstą lokatę i rekord okrążenia w wyścigu to bardzo dobre wyniki dla Heifdelda. Po drodze Nick wykonał też najlepszy manewr wyprzedzania w całym wyścigu - równocześnie wyjechał przed Davida Coultharda i Fernando Alonso.
Czy uważa pan, że BMW jest na poziomie porównywalnym z Ferrari i McLarenem?
Zabawna sprawa, że w dwóch pierwszych wyścigach jeden z tych zespołów zawsze był wyraźnie szybszy od nas, a drugi miał problemy. Najpierw było to Ferrari, a teraz McLaren. My plasowaliśmy się pomiędzy nimi. Żadna z ekip czołówki nie była w stanie utrzymać równego poziomu w Australii i Malezji, co pozwalało nam na pokonanie jednej z nich.
Jakie udoskonalenia pana zespół przygotował na Grand Prix Bahrajnu?
Nie za wiele. Następny duży krok jeśli chodzi o rozwój technologiczny zaplanowany jest na Grand Prix Hiszpanii.
_ Więcej w Przeglądzie Sportowym _