Ostra "japonka"
Moda na produkowanie demonów prędkości opakowanych w kompaktowe nadwozia, nie przemija. Volkswagen ma swoje GTI, Seat Cuprę, Honda Type R, Audi S lub RS3, natomiast japońska Mazda wystawiła w konkury trójkę oznaczoną symbolem MPS. Emblemat niegdyś zarezerwowany dla większej szóstki, musiał poddać się modzie i trafić też do przedstawiciela segmentu C. Dla niewtajemniczonych, to wciąż klasyczny Azjata z nieco agresywniejszą stylizacją. Znawcy tematu, szybko nabiorą szacunku do zaawansowanej konstrukcji i usuną się z toru jazdy czerwonemu pociskowi.