Trwa ładowanie...

TEST: Honda CR-V - co ludzie w niej widzą?

TEST: Honda CR-V - co ludzie w niej widzą?Źródło: Jakub Wielicki
d1fyoc7
d1fyoc7

Była jednym z pierwszych i najbardziej popularnych SUV-ów, jakie pojawiły się na rynku. O ile dwie pierwsze generacje jeszcze przypominały klasyczne auto, to ostatnia odsłona do najpiękniejszych nie należy. Na szczęście auto ma wiele innych atutów.

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Pierwsza generacja kompaktowego SUV'a z Japonii swój debiut miała jeszcze w 1995 r. Auto powstało na "wyraźne życzenie klientów", którzy oczekiwali tego typu auta. Konstruktorzy postanowili zbudować pojazd na bazie płyty podłogowej z popularnego Civica. Z popularnym kompaktem, auto ma jeszcze wspólną nazwę, a dokładniej jej część. CR-V, to akronim od Civic Recreation Vehicle, ewentualnie, jak podają inne źródła Compact Recreation Vehicle. Japończykom udało się skonstruować całkiem ładny i zgrabny samochód rodzinny z powiększonym prześwitem i napędem na wszystkie koła.

Po sześciu latach przyszedł czas na pierwsze zmiany. I znów, podobnie jak poprzednio, auto zostało skonstruowanie na bazie Civica. Tym razem padło na siódmą generację popularnej Hondy. Prócz mocno przebudowanego zawieszenia i nowej budy, konstruktorzy przewidzieli również dwa nowe motory. Prócz nieco odświeżonej 2-litrowej jednostki benzynowej pod maską znalazł się też silnik wysokoprężny o pojemności 2.2 l i motor benzynowy 2.4 l.

<a href="http://moto.wp.pl/test-cr-v-2-0-i-vtec-6062072753325185g">TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ HONDY CR-V</a>

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Tym razem tylko cztery lata Honda kazała czekać na trzecią generacje modelu. W przypadku najnowszego CR-V ciężko mówić o ewolucji. Chodzi mi oczywiście o wygląd auta. Po klasycznym nadwoziu zostało tylko wspomnienie. Sprawy wcale nie poprawił lifting, który auto przeszło pod koniec ubiegłego roku - nowe zderzaki, lampy i nieco detali karoserii niewiele zmieniły.

d1fyoc7

Choć auto z boku prezentuje się w miarę przyjemnie i proporcjonalnie, to sprawa nieco komplikuje się z przodu. Cóż, nie ma się co oszukiwać, CR-V nie należy do najpiękniejszych aut na rynku. Moim zdaniem najgorzej wypada właśnie przednia część auta. Szpiczasty, wystający zderzak, atrapa chłodnicy wyglądająca jak kompromis dwóch różnych zespołów stylistycznych czy przetłoczenia na wysokości progów nie poprawiają urody samochodu. Na szczęście sprawę nieco ratuje tył samochodu. Ale kto ogląda swoje auto z tyłu? W ostatniej generacji, zamiast drzwi z kołem zapasowym zamontowano klasyczną klapę podnoszoną ku górze. Dzięki jej potężnym rozmiarom, próg załadunku ponad 550-litrowego, foremnego bagażnika jest niski. Na plus warto odnotować, że klapa jest wyjątkowo lekka i łatwo ją zamknąć.

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Jak jest w kabinie? Kiedy zamkniemy za sobą drzwi i w końcu zapomnimy o dziwnych kształtach nadwozia, zobaczymy wyjątkowo klasyczną deskę rozdzielczą z banalnymi wręcz zegarami. Ciężko nie zwrócić uwagi na przestronną kabinę, którą powiększa optycznie szklany dach. W aucie nigdzie nie brakuje miejsca - ani na przednich szerokich i wygodnych fotelach, ani na tylnej kanapie. Kierowca bez problemu znajdzie dla siebie idealne miejsce. Niewątpliwą zaletą jest również wysokie umieszczenie krótkiego drążka zmiany biegów - przydatne szczególnie w mieście, gdzie komputer bez przerwy podpowiada o zmianie przełożeń.

Poza nieco skomplikowaną i mało intuicyjną obsługą świetnie brzmiącego zestawu audio, kabina CR-V, to wzór ergonomii. Nie brakuje ani schowków, ani uchwytów na napoje. Niestety, nieco gorzej wypadają użyte tu plastiki. Miękkie tworzywa znajdziemy jedynie na obszytej skórą kierownicy oraz części boczków drzwi. Cała reszta, to twarde plastiki różnej jakości. Bronią się jedynie dobrym spasowaniem.

<a href="http://moto.wp.pl/test-cr-v-2-0-i-vtec-6062072753325185g">TUTAJ ZOBACZYSZ WIĘCEJ ZDJĘĆ HONDY CR-V</a>

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Czas uruchomić silnik. Pod maską mamy najmniejszą dostępna jednostkę napędową. Jest to dwulitrowy silnik benzynowy 2.0 i-VTEC. Motor w swojej najnowszej odsłonie spełnia surowe normy emisji Euro 5. Do przeniesienia napędu posłużyła manualna skrzynia biegów o sześciu przełożeniach. Aby spełnić restrykcyjne normy na obrotomierzu zamontowano tzw. SIL (Shift Indicator Light) - wskaźnik zmiany biegu.

d1fyoc7

W praktyce, podczas jazdy w mieście zmusza on kierowcę do trzymania wskazówki obrotów poniżej wartości 2 tys. obr./min. Słuchanie komputera i spokojna, można powiedzieć "emerycka" jazda skutkuje spalaniem w okolicach 10 l. Jeśli chcemy korzystać z całych 150 KM oraz 192 Nm, sprawy mają się nieco gorzej. Fakt, to przecież niemałe auto można rozpędzić do setki w 10,2 sek., ale spalanie wzrośnie nawet do 14 l/100 km. Na szczęście za miastem uda się zejść w okolice 7 l/100 km.

Najmniejszy benzynowiec, choć dynamiczny i bardzo cichy nie jest chyba najbardziej trafnym wyborem. Tego typu auto aż prosi się o nowoczesnego, dwulitrowego Diesla. Honda ma coś w zanadrzu. Jest to motor o pojemności 2.2. Auto kosztuje wtedy o 20 tys. więcej. Cóż, większa sprawność i średnie spalanie na poziomie 8l muszą swoje kosztować, ale żeby aż tyle?

(fot. Jakub Wielicki)
Źródło: (fot. Jakub Wielicki)

Pomimo dość wysokiego nadwozia auto prowadzi się pewnie. Przeprojektowana geometria zawieszenia i konstrukcja amortyzatorów gwarantują wysoki komfort podróżowania. Nie bez znaczenia jest również wyciszenie kabiny. Nastawy zawieszenia również bardzo dobrze radzą sobie z nierównościami naszych dróg. W zakrętach auto jest stabilne i zbytnio się nie przechyla. CR-V nie zachwyca małym promieniem skrętu, ale duże lusterka i opcjonalne czujniki pomagają w parkowaniu.

d1fyoc7

Oceniając CR-V ciężko nie doznać swego rodzaju rozdwojenia jaźni. Dopóki patrzę na samochód z zewnątrz, ciężko znaleźć pochlebne słowa. Za kierownicą sprawa przedstawia się nieco lepiej. Mimo twardych materiałów auto broni się ergonomią oraz dużą ilością miejsca. Swego rodzaju rozdwojenie panuje również podczas jazdy 2-litrową benzyną - auto prowadzi się świetnie choć brakuje mu nieco pary.

mw/mw

d1fyoc7

"Honda CR-V 2.0 i-VTEC" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "benzyna, R4"
Pojemność silnika cm3 "1 997"
Moc KM / przy obr./min "150/ 6 200"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "192/ 4 200"
Skrzynia biegów "manualna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "190"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10,2"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "10,5/ 6,9/ 8,2"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "11,2/ 7,5/ 8,8"
Pojemność bagażnika min./max. / l "556/ 1 532"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 574/ 2 091/ 1 820"
Cena wersji podstawowej w zł "134 100"
Cena testowanego modelu w zł "134 100"
Plusy "przestronna i wygodna kabina, pewne prowadzenie"
Minusy null
d1fyoc7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fyoc7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj