[TEST DŁUGODYSTANSOWY CZ. 1] Suzuki SX4 S-Cross: w większym rozmiarze
Druga generacja Suzuki SX4 poza nazwą nie ma nic wspólnego z pierwszą odsłoną tego modelu. Po około 3 latach przyszedł czas na niewielki lifting, który objął głównie przedni pas. Właśni takie Suzuki trafiło do naszej redakcji na test długodystansowy. Przez najbliższe tygodnie będziemy sprawdzać, jak japoński SUV radzi sobie w różnych warunkach i jak wypada na tle konkurencji.
Na początek trzeba wspomnieć o tym, co powoduje największe zamieszanie wśród osób nie znających najnowszej gamy SUV-ów Suzuki. W stosunku do pierwszej generacji SX4 znacząco urosło. Aby to zaznaczyć japoński producent dodał do nazwy „S-Cross”. Jest to kompaktowy model mierzący 4300 mm długości, 1785 mm szerokości i 1585 mm wysokości. W ofercie Suzuki zamienił się miejscami z Vitarą, która teraz nieco mniejszym autem.
Zatem SX4 S-Cross jest największym SUV-em w ofercie Suzuki w Polsce. Przebijając Vitarę o kilka tysięcy złotych jest też najdroższym. Cena modelu podstawowego z 1-litrowym turbodoładowanym silnikiem o mocy 111 KM, 5-biegową skrzynią manualną i napędem na przednią oś to 66 900 zł. Na drugim końcu skali znajduje się wersja z silnikiem 1,4 l o mocy 140 KM współpracującym z 6-biegowym automatem i przekazującym moc na cztery koła. To właśnie ta odmiana, w wycenionej na 106 900 zł najbogatszej opcji wyposażeniowej trafiła do nas na test.
Mniejszy, 3-cylindrowy silnik 1,0 l oferowany jest z napędem na przednią lub obie osie, natomiast większa i mocniejsza jednostka sparowana jest standardowo z układem 4x4. To właśnie najmocniej odróżnia Suzuki SX4 S-Cross od konkurentów. W klasie kompaktowych SUV-ów można znaleźć modele, które w ogóle nie posiadają wersji z napędem na cztery koła, a w przypadku Suzuki jest tak tylko w najtańszej wersji.
SX4 S-Cross to przedstawiciel SUV-ów segmentu C, jednak należy do tych mniejszych modeli w tej klasie. Dlatego jego konkurentem raczej nie będzie zdecydowanie droższy Volkswagen Tiguan, Toyota RAV4 czy Honda CR-V, tylko Nissan Qashqai i Mitsubishi ASX. Jak Suzuki wypada na tle tych modeli będziecie mogli się dowiedzieć z kolejnych relacji w serwisie Moto.wp.pl.
Szymon Jasina, Wirtualna Polska