Tesla pozwała Top Gear
Tesla, amerykański producent samochodów elektrycznych, oświadczył, że podał do sądu brytyjski program motoryzacyjny Top Gear. Sprawa ma dotyczyć testu modelu Roadster, który został wyemitowany 14 grudnia 2008 roku.
Jak tłumaczy Tesla, program "zawierał kłamstwa i błędne informacje na temat osiągów, zachowania i niezawodności Roadstera." Producent samochodu stwierdza, że wszystkie awarie zaprezentowane przez Jeremiego Clarksona były ustawione i faktycznie nie miały miejsca. Tesla Motors wymienia konkretne przykłady, w których twórcy programu Top Gear mieli kłamać. Nieprawdą ma być to, że baterie samochodu wyładowały się tak szybko, a prawdziwy zasięg wyniósł tylko niecałe 90 kilometrów. Według Tesli obie zaprezentowane awarie (przegrzanie silnika i awaria hamulców)
nie miały miejsca.
Amerykańska firma domaga się zaprzestania nadawania wspomnianego odcinka i zamieszczenia sprostowania. Oprócz tego ubiega się o odszkodowanie w wysokości "nie większej niż 100 tysięcy funtów." Co ciekawe, brytyjski szef sprzedaży Tesli przyznał, że jeszcze przed zdjęciami do programu widział scenariusz testu samochodu i już wtedy miał wątpliwości co do uczciwości jego przebiegu. BBC zapowiedziało, że ma zamiar bronić dobrego imienia swojego show.
Ciężko powiedzieć ile w całej sprawie działań marketingowych ze strony Tesli, a ile faktycznej chęci sprostowania faktów. Pojawienie się oskarżenia ponad dwa lata po emisji programu, a także niewielka suma żądanego odszkodowania może sugerować to pierwsze.
sj.mw/mw