Ten kto stoi w miejscu
W Formule 1 modne jest powiedzenie, że kto się nie rozwija, ten się cofa. Szefowie BMW doskonale o tym wiedzą, lecz podjęli decyzję o zaniechaniu wielu działań, które mogłyby ulepszyć tegoroczny model F1.07. Nie oznacza to jednak, że inżynierowie zespołu Kubicy nie mają nic do roboty. Wręcz przeciwnie - prace w fabrykach w Hinwil i Monachium idą pełną parą.
- Przed nami jeszcze sześć wyścigów sezonu 2007, a my zajmujemy mocną, trzecią pozycję w rankingu konstruktorów. To dobry moment, aby skoncentrować się na przyszłorocznym samochodzie. Na najbliższe wyścigi wprowadzimy oczywiście pewne modyfikacje w naszym obecnym bolidzie F1.07, ale ponad 50 procent naszych mocy przerobowych poświęcamy już modelowi F1.08 - tłumaczył szef BMW Sauber Mario Theissen w Stambule przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Turcji.