Technologie ratują życie
Postęp technologiczny w motoryzacji pozwala na systematyczną poprawę bezpieczeństwa użytkowników ruchu drogowego. Rozwiązania stosowane w nowoczesnych samochodach nie tylko ratują życie czy zdrowie podczas wypadku drogowego, ale także coraz częściej pozwalają tego wypadku uniknąć.
Statystyczny Polak jeździ blisko 15-letnim samochodem, który nie tylko z racji wieku jest znacznie mniej bezpieczny niż nowe auto. Chodzi nie tylko o sprawność techniczną, która na ogół spada wraz z przebiegiem samochodu, ale o dostępność zaawansowanych technologii i rozwiązań technicznych w zakresie bezpieczeństwa w nowoczesnych pojazdach.
Według przewidywań, w ciągu najbliższych 2 lat branża motoryzacyjna będzie inwestować w rozwój technologii czterokrotnie więcej niż w rozbudowę sieci zakładów produkcyjnych i dwukrotnie więcej niż w marketing i reklamę. Inwestycje w badania i rozwój są jednym z priorytetów branży motoryzacyjnej na poziomie europejskim. Badania zmierzają głównie w kierunku udoskonalenia technologii ekologicznych oraz rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa.
Zgodnie z regulacjami unijnymi, od października 2012 roku system stabilizacji toru jazdy (ESP) będzie stanowić obowiązkowe wyposażenie nowych modeli samochodów. W 2013 roku wszystkie nowe samochody osobowe będą musiały zostać wyposażone w system kontroli ciśnienia w ogumieniu (tyre pressure monitoring system), a wprowadzane modele pojazdów użytkowych będą standardowo wyposażone we wspomaganie hamowania awaryjnego (sutomatic emergency braking system) oraz system ostrzegania o niekontrolowanej zmianie pasa ruchu (lane departure warning system).
W ramach budżetu unijnego do roku 2013 polska motoryzacja ma szeroki dostęp do europejskich środków na badania i rozwój. Duzi przedsiębiorcy mogą refinansować w ten sposób nawet 65 proc. prac badawczych i 50 proc. kosztów na etapie wdrożeń. Dotacje obejmują również firmy funkcjonujące na terenie Specjalnych Stref Ekonomicznych.
Nowe rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo są coraz bardziej powszechne w Europie Zachodniej, a stopniowo zadomawiają się również w Polsce. Konkurencja rynkowa pomiędzy producentami sprawia, że coraz więcej zaawansowanych technologii (np. ABS, ASR, ESP, ACC, LDW, AEBS) znajduje się już w podstawowych wersjach pojazdów, co decyduje o ich dostępności dla coraz szerszych kręgów społecznych. Wiele najnowszych modeli samochodów oferowanych na naszym rynku spełnia wyśrubowane unijne normy bezpieczeństwa, potwierdzane rokrocznie w testach Euro NCAP.
Jednakże, oceniając udział i dostępność nowych samochodów, od Europy Zachodniej dzielą nas jeszcze lata świetlne. Decyduje nie tylko mniejsza siła nabywcza przeciętnego Polaka, ale i brak systemowych zachęt i ułatwień sprzyjających dostępności pojazdów nowszych, bardziej zaawansowanych technologicznie. Potrzeba nam takich regulacji, które sprawią, że większa liczba użytkowników będzie sobie mogła pozwolić na zakup nowego samochodu, co w perspektywie kilku lat pomoże odmłodzić park samochodowy i zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach.
Przywiązywanie wagi przez kierowców do nowych technologii w motoryzacji od kilku lat stopniowo rośnie. W 2008 roku nowe technologie za istotną kwestię uważało 82 proc. respondentów branżowego badania globalnego KPMG, w 2009 roku – już 85 proc. W opinii przedstawicieli branży, w najbliższych latach świadomość bezpieczeństwa powinna być coraz częstszym czynnikiem wyborów konsumenckich przy zakupie auta także w Polsce. Innowacyjność w zakresie bezpieczeństwa pojazdu sytuowana jest w tych przewidywaniach na trzecim miejscu po paliwooszczędności i oddziaływaniu samochodu na środowisko.
sj