Team BMW Sauber zaakceptował dyskwalifikację Kubicy
"Powodem niedowagi było większe niż się spodziewaliśmy zużycie opon, które były eksploatowane przez 51 okrążeń. Badania nie pozostawiają wątpliwości i musimy zaakceptować dyskwalifikację Kubicy" - wyjaśnił dyrektor techniczny BMW Sauber Willy Rampf, dodając, że FIA nie zarzuca zespołowi celowego działania.
Pomiar bolidu po wyścigu wykazał, że jest on o dwa kilogramy lżejszy niż nakazuje norma. Przepisy Formuły 1 stanowią, że po wyścigu, z opróżnionym bakiem, łączna waga bolidu wraz z kierowcą musi wynosić minimum 600 kilogramów. Bolid Kubicy ważył 598 kilogramów, co stwierdził podczas pomiarów delegat techniczny FIA Jo Bauer.
W wyniku raportu Bauera zespół komisarzy sportowych Grand Prix Węgier podjął decyzję o dyskwalifikacji polskiego kierowcy. Team Kubicy zaakceptował karę i nie występował z protestem.
"W takich wypadkach skuteczność protestów bliska jest zeru - powiedział PAP znany dziennikarz motoryzacyjny Andrzej Borowczyk. - Delegat techniczny stwierdził odstępstwo od regulaminu i nie ma tu miejsca na dyskusje. Oczywiście nie można za to obciążać Roberta Kubicy. Kierowca nie ponosi winy, gdyż bolid przygotowuje zespół. Na to, że doszło w niedzielę do dyskwalifikacji Kubicy, złożyło się kilka przyczyn - warunki atmosferyczne, niekorzystny układ pit stopów czy właściwości opon z jakich korzystał zespół BMW."
W związku z dyskwalifikacją Roberta Kubicy, siódme miejsce zajął Brazylijczyk Felipe Massa, a ósme siedmiokrotny mistrz świata Niemiec Michael Schumacher (obaj Ferrari)
.