Opel Corsa C
Zadaną kwotę możemy przeznaczyć na zakup stosunkowo świeżego samochodu, legitymującego się rozsądnym przebiegiem i wiarygodną przeszłością - pozbawioną podtopień, wypadków czy pożarów. Musimy jednak zredukować swoje wymagania do oferty segmentu B. Wprowadzona do salonów Opla w 2000 roku Corsa C, niemal od razu stała się ulubienicą flot i płci pięknej. Trzy- lub pięciodrzwiowe nadwozie skrywa zaskakująco funkcjonalne wnętrze, prezentujące się jednak wyjątkowo ponuro - jak to często bywa w przypadku niemieckich aut. Samochód oferuje solidnie spasowane plastiki w kabinie pasażerskiej i wyposażenie, wśród którego napotkać możemy automatyczną klimatyzację, przyzwoite radio z CD, komputer pokładowy, a nawet skórzaną tapicerkę.
Również w przypadku Corsy C w poszukiwaniu taniej jazdy lepiej skupić się od razu na silnikach benzynowych. Niezależne od wybranej jednostki napędowej - 1,0, 1,2 i 1,4 (moc odpowiednio 58, 75-80 i 90 KM) - mieszczuch Opla sprawuje się nad wyraz dobrze. Jedynie podstawowy trzycylindrowiec poza miastem szybko dostaje zadyszki. Szczególną uwagę zwrócić trzeba na systematyczne wymiany rozrządu (koszt około 350 zł), lubiącego przedwcześnie pękać dewastując silnik. Cena kompletnego sprzęgła wynosi ok. 450 zł.