Taksówką drożej niż samolotem
Opłata za przejazd taksówką na lotnisko w wielu włoskich miastach jest wyższa od ceny biletów na trasach europejskich w tanich liniach lotniczych.
To sytuacja niedopuszczalna, która przynosi straty turystyce - protestują przedstawiciele kilkudziesięciu linii lotniczych, działających we Włoszech. O nasilającym się buncie stowarzyszenia 78 linii lotniczych przeciwko wysokim taryfom taksówek pisze w piątek dziennik "La Repubblica".
Tymczasem taksówkarze w Rzymie po raz kolejny domagają się od władz miasta zgody na podwyżki opłat o 10 proc.
W Turynie za taksówkę płaci się do 50 euro, podczas gdy przelot na europejskiej trasie w tanich liniach kosztuje w wielu przypadkach znacznie mniej.
W Rzymie za taksówkę na Fiumicino albo z lotniska do miasta trzeba zapłacić od 40 do 60 euro. Tymczasem - jak zauważa "La Repubblica" - nawet linie lotnicze, które nie mają statusu tanich, oferują bilety tańsze albo w takiej samej cenie.
_ Linie lotnicze i hotele obniżają ceny, by odzyskać pasażerów i gości, a co robią lotniska i taksówkarze, by rozwinąć rynek pracy? _ - zapytał cytowany na łamach "La Repubblica" rzecznik stowarzyszenia, zrzeszającego linie obecne we Włoszech Nick Brough.
Odnosząc się do podwyżek opłat i następnych żądań taksówkarzy oświadczył: _ w ten sposób zabija się turystykę. _