Takiego zwierzęcia na tylnej kanapie nikt się nie spodziewał
Policjanci z Komisariatu w Urszulinie zwrócili uwagę na to, że Audi 80 którym kierował 50-letni mężczyzna ma bardzo zaparowane szyby. Zatrzymali auto do kontroli. Chwilę później okazało się, ze na tylnej kanapie podróżuje wielki cielak.
We wtorek, 11 lipca, około godziny 20.30 funkcjonariuszy policji zaciekawiły bardzo zaparowane szyby w Audi. Zatrzymali więc auto do kontroli drogowej w miejscowości Stare Załucze. Okazało się, ze 50-latek przewoził w aucie cielaka. Tłumaczył on, że nie miał jak go przewieźć.
Mężczyzna w dalszą podróż do domu ze zwierzęciem musiał udać się już pieszo, bo policjanci zabronili mu dalszej jazdy. I ukarali go mandatem karnym.