Jak podał warszawski ZDM, kierowca pomarańczowego BMW w momencie śmiertelnego potrącenia mógł pędzić ulicą Sokratesa nawet 130 km/h. Okoliczni mieszkańcy od dawna skarżyli się na szybko jeżdżące w tym miejscu samochody. Mateusz Żuchowski sprawdził, z jakimi prędkościami kierowcy przejeżdżają przez to miejsce cztery dni po tragicznym zdarzeniu. Niektóre wyniki mogą wprawić w osłupienie.