Sztuczna inteligencja ma kierować ruchem. Nowy pomysł na korki
Toyota Mobility Foundation nawiązała współpracę z Alan Turing Institute, aby opracować nowy sposób planowania miast i zarządzania nimi. Celem projektu jest zwiększenie płynności ruchu dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji.
Projekt jest częścią nowego programu rozwoju sztucznej inteligencji Instytutu Turinga, który ma za zadanie przekształcić systemy zarządzania ruchem ze statycznych w dynamiczne. Dzięki temu będą się dostosowywać do aktualnych warunków w czasie rzeczywistym, uwzględniając wiele różnych rodzajów transportu.
Zespół postawił sobie kilka celów. Zamierza wprowadzić sztuczną inteligencję do systemów kontroli sygnalizacji świetlnej, zbudować platformę do przetwarzania interaktywnych danych, by monitorować i przewidywać zachowania uczestników ruchu i testować różne scenariusze planowania komunikacji. Możliwe jest także opracowanie nowych systemów współpracy dla operatorów flot i zarządów miast, na przykład by dzielić się danymi na temat zagęszczenia ruchu lub zanieczyszczenia powietrza i zapobiegać nawarstwianiu się tego rodzaju problemów, zanim spowodują poważniejszy kryzys.
Zaletą systemu ma być jego szybka reakcja na zmieniającą się sytuację, a zarządzenie ruchem nie będzie opierać tylko o kilka scenariuszy, ale będzie mogło płynnie dostosowywać się do aktualnych warunków.
– Wiele uwagi poświęca się sztucznej inteligencji na pokładzie samochodu. Bardzo się cieszymy z możliwości współpracy z Instytutem Turinga w kwestii wprowadzenia sztucznej inteligencji i przetwarzania wielkich baz danych do infrastruktury. Uważamy, że mobilność ma kluczowe znaczenie dla rozwoju społeczeństw i poprawy jakości życia na całym świecie. Ten projekt stanowi ważny krok do wypracowania harmonijnej mobilności – powiedział Ryan Klem, dyrektor ds. programów Toyota Mobility Foundation.