Trwa ładowanie...
26-06-2007 10:45

Szef Red Bulla: Kubica to prawdziwy talent

Szef Red Bulla: Kubica to prawdziwy talentŹródło: AFP
dlgpn89
dlgpn89

Dietrich Mateschitz jest zachwycony polskim kierowcą. "To prawdziwy talent. Do tego ma silną osobowość. Musi mieć charakter, skoro tak świetnie radzi sobie w Formule 1" - chwali Kubicę szef teamu Red Bull. "Miałby miejsce w naszym zespole" - dodaje Mateschitz w rozmowie z Dziennikiem.

Kilka razy powiedział pan, że Robert Kubica to znakomity kierowca. To prawda, że chciałby pan zatrudnić go w swoim zespole?

Robert to silna osobowość. Musi mieć charakter, skoro z Polski, właściwie bez pomocy, trafił do F1, do fabrycznego zespołu. Początki jego kariery w F1 też są znakomite. Teraz musi ustabilizować formę. I pamiętać, że rywalizacja z Nickiem Heidfeldem wymaga bardziej wyrafinowanych narzędzi od łomu. Nie mam wątpliwości, że Robert jest naturalnym talentem. Zawsze możemy porozmawiać o jego miejscu w naszym zespole.

*Jaki ma pan plan dla Sebastiana Vettela, kierowcy testowego BMW Sauber? Jest kierowcą BMW czy Red Bulla? *

Sebastian to jeden z naszych młodych kierowców, jest z nami związany, odkąd był dzieciakiem. Mamy tymczasową umowę z BMW, ale sprowadzimy go do nas, kiedy przyjdzie czas. Tak żeby Sebastian nie czuł się poszkodowany, że wraca do słabszego zespołu. To, że szef BMW Sauber Mario Theissen w niego wierzy, dowodzi, jak dobry jest Sebastian.

dlgpn89

Co chce pan wywalczyć w tym sezonie?

Piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1. W przyszłym sezonie awans o jedną pozycję, potem miejsce na podium. Krok po kroku.

Jaki jest najlepszy sposób, by dogonić zespoły z czołówki?

Najlepiej mieć na to dużo czasu i właściwie nieograniczony budżet. Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, ale cały czas najlepsze. Mam nadzieję, że dogonimy czołówkę szybciej od innych zespołów, które mają ten sam cel. Jesteśmy na dobrej drodze, m.in rozpoczęliśmy współpracę z Renault, które zaopatruje nas w silniki.

Starczy panu cierpliwości, by czekać na sukcesy?

Od kiedy postanowiliśmy zainwestować w F1, wiedzieliśmy, że będziemy musieli poczekać kilka lat. Mamy przed sobą wielki cel. To motywuje do cięższej pracy. Na pewno się nie poddamy.

_ Więcej w "Dzienniku" _Więcej w "Dzienniku"

dlgpn89
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlgpn89
Więcej tematów