Szef rosyjskiego koncernu Gazprom Aleksiej Miller wyraził opinię, że cena baryłki ropy naftowej dojdzie do 250 dolarów.
_ Dziś jesteśmy świadkami dramatycznego wzrostu cen paliw. Cena dochodzi do dotąd niespotykanego poziomu. W perspektywie może ona dojść do 250 dolarów za baryłkę _ - powiedział Miller podczas konferencji prasowej na kongresie europejskiego biznesu w Deauville na północy Francji.
Według specjalistów prognoza Millera dotyczy przyszłego roku.
Szef Gazpromu dodał, że na rynki naftowe "poważny wpływ miały operacje spekulacyjne", lecz "wpływ ten nie był decydujący".
Wypowiedzi Millera nastąpiły w momencie, gdy cena baryłki na światowych rynkach wynosi 134 dolary, kilka dolarów niżej niż rekordowa cena zanotowana w ubiegłym tygodniu.
Miller przypomniał, że jego koncern sprzedaje gaz w Europie po 410 dolarów za 1000 metrów sześcienny, a nie - jak zakładano - po 400 dolarów. Ceny gazu w Europie są ustalane w długoterminowych kontraktach i są powiązane z ceną ropy.
Gazprom, największy na świecie producent gazu o rynkowej wartości 340 mld dolarów, zamierza w ciągu 7-10 lat potroić swoją wartość do jednego biliona dolarów. Tegoroczny cel strategiczny koncernu to inwestycje wysokości 30 mld dolarów. (PAP)
Polecamy:
» Najnowsze wiadomości z kraju i ze świata