Szef BMW Sauber: Kubica nie ma słabych stron
Jazda w Formule 1 nie jest łatwa. Ale polski kierowca - Robert Kubica - jest wręcz do tego stworzony. "Robert jest wielkim profesjonalistą, świetnie radzi sobie i z bolidem, i z presją" - mówi DZIENNIKOWI Mario Theissen, szef Roberta Kubicy.
rel="nofollow">Zobacz wideo z wypadku Roberta Kubicy w Montrealu!Zobacz wideo z wypadku Roberta Kubicy w Montrealu!
Trochę tak. Ale bardziej zaskakuje mnie postawa innych zespołów, niż naszego. Oczekiwałem, że walka o trzy czołowe miejsca będzie bardziej zacięta. Spodziewałem się, że będziemy musieli się napocić w pościgu za zespołami, które w zeszłym sezonie były przed nami. Zimę przepracowaliśmy ciężko zgodnie z tym planem. A w wyścigach okazało się, że to my jesteśmy trzeci. Zrobiliśmy postęp trochę większy niż zakładaliśmy.
*Formuła 1 jest aż tak nieprzewidywalnym sportem, że zaskakuje nawet tak doświadczonych ludzi, jak pan? *
Dokładnie. W tym sporcie walka odbywa się wyłącznie na najwyższym poziomie. A to znaczy, że liczysz się tylko, jeżeli umiesz dopracować każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Jeżeli jakiś detal wyrwie się spod kontroli, przegrywasz. Mały błąd oznacza wielką porażkę. Taka jest Formuła 1.
W dwóch pierwszych wyścigach w bolidzie Roberta Kubicy zepsuła się skrzynia biegów. Teraz Polak co jakiś czas ma problem z bolidem.
Proszę mi uwierzyć, że taka awaria mogła przydarzyć się Nickowi Heidfeldowi. To zresztą stało się w Barcelonie. Problemów technicznych, niestety, nigdy nie można wykluczyć.
W Polsce dziwiono się, że przy takiej technologi nie można sobie poradzić z czymś, co się notorycznie psuje. Potrafi pan to wytumaczyć?
Wytłumaczenie jest bardzo proste. Balansujemy na krawędzi. Próbujemy wyrwać z tej wysokiej technologii wszystko, co tylko możliwe. Czasami przekraczamy granicę i przegrywamy. Inaczej się nie da. Jeżeli wybralibyśmy bezpieczną opcję, nie bylibyśmy rywalami dla najlepszych zespołów.