Volkswagen Passat W8
Volkswagen pod rządami Ferdynanda Piecha wypuścił wiele szalonych projektów, ale w mojej opinii ten był numerem jeden. Choć wygląda normalnie, to pod maską tego passata zainstalowano silnik W8, czyli 8-cylindrowy w układzie W o mocy 275 KM. To, co moim zdaniem jest najbardziej niezwykłe w tym passacie to brak jakiejkolwiek niezwykłości. Normalnie przy okazji instalacji dużego i mocnego silnika w zwykłym samochodzie robi się z niego coś, czego nie da się pominąć na ulicy. Wystarczy popatrzeć na Forda Mondeo ST, Hondę Accord Type R czy Alfę 156 GTA. Tymczasem Passat W8 wygląda dokładnie tak samo jak Passat TDI w wyposażeniu Highline z dołożonym drugim wydechem. I w codziennym użytkowaniu jest zupełnie normalnym autem. Tylko pali jak smok.