Świat zaczął kupować auta
W marcu Amerykanie kupili 1,06 mln nowych aut. To o ponad 24 proc. więcej niż przed rokiem - ogłosiła firma Autodata, przytaczana przez "Gazetę Wyborczą". Miesięczna sprzedaż nowych aut w USA przekroczyła próg miliona sztuk pierwszy raz od września 2008 r., gdy rozpętał się kryzys finansowy.
Ożywienie wywołała Toyota. Pod koniec stycznia na żądanie administracji Baracka Obamy japoński koncern wezwał do kontroli i ewentualnych napraw ponad 6 mln pojazdów w których mógł zacinać się pedał gazu. Powstała wtedy panika w wyniku której sprzedaż aut japońskiego koncernu zaczęła spadać. W marcu Toyota zaczęła wabić do salonów, oferując największe w historii promocje (śr. 2 256 USD na auto). Dzięki temu Toyota sprzedała w USA 186,9 tys. samochodów (+41 proc. r/r), pisze "GW".
Swoje musiała zrobić też konkurencja, reagując na agresywną kampanię Toyoty. Dlatego np. z salonów GM wyjechało o 21 proc. aut więcej niż przed rokiem, a Ford zwiększył sprzedaż o 40 procent.
Koncerny punktowały też na innych ważnych rynkach. Sprzedaż w Japonii wzrosła o 37 proc. r/r, przy czym Toyota zwiększyła sprzedaż na rodzimym rynku o 51 proc. pisze "Gazeta". Tak jak i w Japonii, rządowe premie wywołały też boom w Brazylii gdzie marcowa sprzedaż wyniosła 353,7 tys. aut (+30 proc.).
Podobny mechanizm poskutkował w niektórych państwach UE - sprzedaż nowych aut we Francji i Włoszech była o 1/5 większa niż przed rokiem. "GW" pisze o kolejnym rekordzie na chińskim rynku motoryzacyjnym - obecnie największym na świecie. GM po raz pierwszy w ciągu miesiąca sprzedał tam 230 tys. samochodów a Ford ogłosił, że w I kw. sprzedał Chińczykom 153 tys. aut (+84 proc.).
[
]( http://wnp.pl )