Trwa ładowanie...
d3fx1mu
04-08-2006 10:04

Świat F1 czeka na start Kubicy

d3fx1mu
d3fx1mu

Z Anthony Rowlinsonem, dziennikarzem najbardziej prestiżowego pisma zajmującego się Formułą 1, nazywanego w środowisku „biblią” tego sportu, magazynu „F1 Racing” (m.in. autorem i autorem biografii Davida Coultharda), rozmawia Życie Warszawy.

Co Pan myśli o nominacji Roberta Kubicy do teamu BMW na GP Węgier?

To znakomita decyzja. Wielu ludzi pracujących przy Formule 1 jest podekscytowanych przed niedzielnym Grand Prix. Dawno nie było kierowcy testowego, który byłby tak szybki podczas treningów. Gdy pojawi się taki człowiek, zawsze się czeka na jego pierwszy start.

Nie ma Pan wrażenia, że to stało się trochę za szybko?

To doskonały moment. Robert ma sporo szczęścia, bo zazwyczaj kierowcy testowi nie dostają szansy tak szybko. Jeśli uda mu się ten start, może mu to już zagwarantować awans z roli kierowcy testowego do wyścigowego. Może za Jacquesa Villeneuve’a, a może za Nicka Heidfelda, który – nie oszukujmy się – nie jest zbyt widowiskowym kierowcą.

Mówi się, że powodem wycofania Villeneuve’a z niedzielnego Grand Prix wcale nie były problemy ze zdrowiem po wypadku podczas GP Niemiec.

To jedno z pytań, które od wtorku najczęściej zadają sobie dziennikarze związani z Formułą 1. Teoretycznie ma wciąż podpisany kontrakt, ale może się okazać, że faktycznie zasugerowano mu tę decyzję.

d3fx1mu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3fx1mu
Więcej tematów