Suzuki Swift 2011: Gdzie te zmiany?
Z zewnątrz prawie wcale się nie zmienił. Ale to tylko pozory. Pod znaną już karoserią Suzuki Swift, to całkiem nowy samochód.
Kiedy patrzymy na zdjęcia nowego miejskiego Suzuki, ciężko oprzeć się wrażeniu, że auto prawie wcale się nie zmieniło. Nic bardziej mylnego. Lekko zmodyfikowaną karoserię osadzono na całkowicie nowej płycie podłogowej.
Konstruktorzy zwiększyli rozstaw osi o 50 mm, dzięki czemu w kabinie auta powinno być więcej miejsca dla pasażerów. Swift jest również o 5 mm szerszy i o 10 mm wyższy od poprzednika. Jak podaje japońska firma do konstrukcji nadwozia użyto stali o znacznie zwiększonej sztywności. Do tego nowy stop jest lżejszy.
Razem z nową platformą, Swift otrzymał również nowe silniki. Benzynowy motor 1.2 l VVT - zmienne fazy dolotowe i rozrządu - zastąpi dotychczasową jednostkę 1.3 l. Nowe serce Swifta dysponuje mocą 94 KM oraz maksymalnym momentem obrotowym o wartości 118 Nm.
Auto z tym silnikiem ma zużywać średnio ok. 5 l benzyny na 100 km. Osiągi zaś zadowolą zapewne jedynie mieszkańców miast. Do 100 km/h auto ma rozpędzać się w 12,3 sek. Natomiast jego prędkość maksymalna, to 160 km/h.
Nie zapomniano również o miłośnikach silników wysokoprężnych. Znana jednostka 1.3 l została odświeżona. Po zmianach motor dysponuje mocą 75 KM. Jednak, co w dieslu najważniejsze, Swift z tym silnikiem ma zużywać średnio jedynie 4,2 l/100 km. Małe auto z tym silnikiem rozpędza się do setki w 12,7 sek. Jego prędkość maksymalna to z kolei 165 km/h. Obie wersje silnikowe będą dostępne z 5-biegową przekładnią manualną lub 4-stopniowym automatem.
Na razie nie ma oficjalnych zdjęć wnętrza auta, jednak z tych, które trafiły do sieci można wnioskować, że zmiany jakie zaszły w kabinie wyjdą autu na dobre. Konsola środkowa wygląda nie dość, że bardziej nowocześnie, to jeszcze znacznie ciekawiej od poprzedniej. Zmieniono również całkowicie kierownicę i zegary samochodu.