Codziennie w Polsce ma miejsce co najmniej kilkaset wydarzeń drogowych, w których kierowcy w nich uczestniczący są czasem nakłaniani przez funkcjonariuszy policji lub niezależnych holowników do skorzystania ze wskazanej pomocy drogowej, a w konsekwencji skierowanie samochodu do naprawy w „konkretnym” warsztacie. Oczywistym jest, że takie działania są związane ze zjawiskami tzw. mafii „łowców blach”, o którym polskie media piszą od wielu lat.
Poniżej fragment artykułu prasowego pochodzącego z lutego 2007 r. o takim zjawisku w Małopolsce:
6.2. Kraków (PAP) - 14 osób, w tym siedmiu policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, zatrzymano we wtorek w śledztwie dotyczącym korupcji. O efektach śledztwa w tej sprawie, nazwanej przez media "mafia blacharska", poinformowano we wtorek podczas konferencji prasowej w prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie.
Sprawę bada Prokuratura Okręgowa w Tarnowie razem z Biurem Spraw Wewnętrznych (BSW) Komendy Głównej Policji. Postępowanie dotyczy korupcji przy przekazywaniu przez policjantów informacji na temat stłuczek i wypadków drogowych firmom holowniczym.
"We wtorek zatrzymano łącznie 14 osób. Oprócz siedmiu policjantów znajduje sie wśród nich pracownik cywilny KMP oraz sześć osób związanych z trzema firmami holowniczymi z Krakowa i okolic" - powiedział PAP we wtorek po południu rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Równocześnie z zatrzymaniami prokuratura zleciła na wtorek przeprowadzenie blisko 50 przeszukań. Śledczy oczekują, że ich wyniki pozwolą postawić nowe zarzuty i rozszerzyć grono podejrzanych.
Jak poinformował podczas konferencji prasowej tarnowski prokurator okręgowy Marek Jamrogowicz, zatrzymanym zostaną przedstawione zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i korupcji, a policjantom także przekroczenia uprawnień, ujawnienia tajemnicy służbowej, wpływania na tok postępowania, nakłaniania do fałszywych zeznań.
Zarzutami objęto około tysiąca zdarzeń z dwóch lat. Jeden z zarzutów wobec jednej tylko osoby liczy 60 stron maszynopisu.
Zatrzymani policjanci pracowali na stanowisku wspomagania dowodzenia (SWD) w krakowskiej Komendzie Miejskiej Policji. Tam uzyskiwali jako pierwsi dane o kolizjach i wypadkach drogowych. Przekazywali je określonym firmom holowniczym. Ponieważ praca na stanowisku wspomagania dowodzenia jest monitorowana, posługiwali sie prywatnymi telefonami komórkowymi (najczęściej na kartę) - ujawniła prokuratura. Dochodziło do sytuacji - ujawniła prokuratura - że na miejsce wypadku laweta pomocy drogowej przyjeżdżała przed radiowozem.
Ze względu na dobro postępowania prok. Jamrogowicz odmówił podania bliższych szczegółów śledztwa, np. ile wynosiła zapłata za informacje o stłuczce oraz czy BSW prowadziło podsłuch dyżurnych policjantów. Stwierdził jedynie, iż BSW "poddało analizie działania na tych stanowiskach", co pozwoliło na zgromadzenie materiału dowodowego.
Materiały w tej sprawie dotarły do Krakowa z Biura Spraw Wewnętrznych KGP na przełomie września i października ubr. Ze względu na dobro postępowania przekazano je do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Jak poinformował PAP Dariusz Nowak, zatrzymanie siedmiu dyżurnych ze stanowiska wspomagania dowodzenia nie spowoduje zakłóceń w pracy komendy miejskiej. "Przygotowywaliśmy sie do tego od kilkunastu tygodni. Policjantów, którzy w tym czasie zostali przeszkoleni, dziś poinformowano, że wchodzą do służby" - powiedział Nowak. Wyjaśnił, że policjanci nie wiedzieli o celu szkolenia. O sprawie wiedzieli tylko funkcjonariusze z biura spraw wewnętrznych i kierownictwo komendy.
W opisywanych powyżej działaniach pozornie wszystko wydaje sie w porządku - przyjechała policja, szybko zawiadomiła pomoc drogowa, samochód został odwieziony do warsztatu. A to, że o niczym nie zadecydował samodzielnie właściciel samochodu ma w tej sytuacji podstawowe znaczenie. W opisanych sytuacjach gra idzie o wielkie pieniądze, które przepływają pomiędzy powiązanymi ze sobą w nielegalne układy policjantami, firmami pomocy drogowej i warsztatami. Kluczem do rozwiania tego problemu jest świadomość przeciętnego kierowcy, że w znakomitej większości sytuacji na drodze, to on decyduje o tym, kto i dokąd odholuje jego samochód po kolizji drogowej.
W ostatnich latach na polskich drogach dochodzi rocznie do około 50 000 wypadków i 300 000 kolizji notowanych przez policyjne statystyki. Oczywiście są to jedynie te wydarzenia drogowe, do których przybył patrol policji. Zanim przejdziemy do dalszej analizy, należy przedstawić definicje wypadku i kolizji.
Wypadkiem nazywamy zdarzenie na drodze, które pociągnęło za sobą ofiary w ludziach lub obrażenia, nawet jeżeli były one lekkie lub bardzo lekkie. Natomiast kolizja to wydarzenie na drodze, które pociągnęło za sobą wyłącznie straty materialne.
Aby prawidłowo określić cele i zadania projektu, niezbędne jest przedstawienie wiedzy prawnej o tym, kiedy o zabezpieczeniu pojazdu i tym samym sposobie oraz miejscu jego odholowania decyduje policjant, a kiedy sam kierowca uczestniczący w wypadku lub w kolizji. W polskim prawodawstwie nie ma zbyt wielu aktów prawnych regulujących te sytuacje. Jednym z nich jest Kodeks Karny, a drugim Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie usuwania pojazdów. Z obu tych aktów prawnych wynika niezbicie, że policja ma prawo decydować o losie pojazdu tylko w przypadku przestępstwa drogowego, a wiec wypadku z osobą ranną wymagającą leczenia powyżej 7 dni lub jeśli kierowcy biorący udział w wypadku kolizji byli pod wpływem alkoholu lub nie posiadali odpowiednich dokumentów. Jeśli na podstawie statystyk rynkowych i policyjnych pokusimy sie o policzenie udziału procentowego takich przypadków w stosunku do wszystkich wydarzeń na drodze, to okaże sie, że na 100 wypadków i kolizji na polskich drogach, w
około dwóch przypadkach policjant może w majestacie prawa i bez zgody właściciela pojazdu wskazać konkretną pomoc drogową i nakazać odholowanie pojazdu do wskazanego przez siebie miejsca. W pozostałych 98 przypadkach o tym, kto i gdzie odholuje uszkodzony pojazd, decyduje jego właściciel.
Według szacunków PIM, na ternie Polski w co najmniej 60% wypadków i kolizji, w których potrzebna jest interwencja pomocy drogowej, kierowca jest namawiany przez pomoc drogową (a czasami i policję) do odwiezienia samochodu do wskazanego przez holowników warsztatu. Czasami sugestie te są popierane przez policjantów propozycja nie do odrzucenia czyli wypisaniem kilkusetzłotowego mandatu lub wniosku do Sadu Grodzkiego. Zdezorientowany a czasem i zastraszony kierowca często ulega tego typu naciskom. Za dostarczenie samochodu do „swojego” warsztatu pracownicy „mafii pomocy drogowej” pobierają od 500 do 1500 PLN w zależności od skali naprawy. Warsztaty uczestniczące w tym procederze prawie w 100% działają w szarej strefie, uszczuplając przychody budżetowe państwa.
Polska Izba Motoryzacji od wielu lat stara sie przeciwstawić tego typu zjawiskom. Kolejnym etapem jest akcja „Twój samochód - ty decydujesz”. Cel akcji to ograniczenie zjawisk korupcyjnych związanych z działaniami wokół likwidacji kolizji drogowej (holowanie, naprawa pojazdu) poprzez zwiększenie świadomości właścicieli pojazdów samochodowych w zakresie ich praw w momencie kolizji drogowej. Powinni oni posiąść wiedze na temat prawidłowych zachowań i procedur wobec policji drogowej i pomocy drogowej. Wiedza ta pozwoli zmniejszyć znacznie skale zachowań korupcyjnych występujących w momencie decyzji o holowaniu i naprawie samochodu po kolizji.
Cele akcji
- Zminimalizowanie zjawisk korupcyjnych i roli tzw. „mafii” w pomocy drogowej, zwrócenie uwagi policji na kryminalne zjawiska w jej szeregach, doprowadzenie do przyjęcia przez policję regulaminowych rozwiązań przeciwdziałających tym zjawiskom
- Zwiększenie świadomości kierowców, że w przypadku kolizji o tym, dokąd należy odholować samochód, decydują oni sami
- Zwiększenie u kierowcy poczucia bezpieczeństwa i zaufania wobec wszystkich instytucji, z którymi ma do czynienia po wypadku samochodowym (policja, pomoc drogowa, warsztat naprawczy)
- Zmiana postaw kierowców z biernego przyzwolenia na odholowanie samochodu do wybranego przez pomoc drogową warsztatu na aktywne wyegzekwowanie od pomocy drogowej swojej decyzji o miejscu odholowania samochodu
- Stworzenie sprzyjającego klimatu medialnego wymuszającego na policji na wszystkich szczeblach organizacyjnych konieczności codziennego zajęcia sie tym problemem
- Przeprowadzenie akcji informacyjnej skierowanej do jak najszerszej grupy docelowej (przede wszystkim kierowców aut) niosącej główny przekaz projektu.
Realizacja akcji
Głównymi działaniami będzie dystrybucja do głównej grupy docelowej informacji i przekazu związanego z akcją poprzez ulotki, gadżety, stronę internetową i jak najszersze informacje w mediach. Poza mediami głównym nośnikiem przekazu będą pracownicy stacji dealerskich, dla których w ramach projektu zostaną przeprowadzone specjalne szkolenia.
- Akcja medialna
Zostanie zorganizowana szeroka akcja medialna przy użyciu prasy i mediów elektronicznych, które zostaną patronami medialnymi akcji. Powstanie także specjalna strona internetowa akcji www.tydecydujesz.pl
- Akcja direct
W około 100 stacjach dealerskich w Polsce pracownicy tych stacji będą dystrybuować ulotki akcji i specjalne gadżety - okładki na dokumenty samochodowe. Ulotki w prosty i atrakcyjny sposób będą informowały kierowców o ich prawach i sposobie postępowania przy kolizji drogowej, a zwłaszcza reakcji na nieprawidłowości w postawie policji drogowej i pracowników pomocy drogowej. Dystrybuowane będą także „akcyjne” okładki na dokumenty samochodowe. Wybór takiego gadżetu jest podyktowany przede wszystkim dwoma czynnikami. Po pierwsze, w momencie kolizji jedną z pierwszych rzeczy, po które sięga kierowca, są dokumenty samochodu. Po drugie, przy zakupie samochodu w stacji dealerskiej kierowca otrzymuje ubezpieczenie i w tym samym momencie otrzyma okładkę na dokumenty z hasłem „Twój samochód - Ty decydujesz”. Okładka będzie z jednej strony zawierała hasło akcji „Twój samochód - Ty decydujesz”, a z drugiej strony indywidualizowany numer telefonu pomocy drogowej autoryzowanej firmy motoryzacyjnej, która będzie przekazywać
okładkę kierowcy.
Dla osób dystrybuujących gadżety i ulotki, którzy są pracownikami stacji dealerskich, zostaną przeprowadzone szkolenia uczące ich przekazywania wiedzy o akcji oraz przekazujące im wiedzę o aspektach prawnych związanych z trybem postępowania na miejscu kolizji drogowej oraz sposobów reakcji kierowcy na próby działań zmierzających do działań korupcyjnych ze strony policji lub pomocy drogowej.
Program szkolenia będzie obejmował:
- przepisy prawne związane z kolizją drogową
- aspekty postępowania kierowcy w obliczu kolizji drogowej
- sposoby przeciwdziałania nieuczciwym praktykom ze strony policji i pomocy drogowej
- sposoby krótkiego przekazania pozyskanej wiedzy do kierowców uczestników akcji w trakcie ich pobytu w stacji dealerskiej i przy wręczeniu ulotki i okładki na dokumenty
Akcja będzie prowadzona w okresie od marca do końca grudnia 2008 rok.
Źródło: Samar, Polska Izba Motoryzacji