Sterowanie ruchem za łapówki
Funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego urzędnika Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi podejrzanego o przyjęcie ponad pół mln zł łapówek w związku z tworzeniem systemu sterowania ruchem. Zatrzymano także jego konkubinę, której zarzuca się m.in. pranie brudnych pieniędzy.
Do zatrzymań doszło w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi. 53-letni były kierownik jednego z wydziałów w ZDiT oraz jego 57-letnia konkubina zostali zatrzymani w swoim mieszkaniu niedaleko Łodzi - poinformował rzecznik CBA Jacek Dobrzyński.
53-latkowi, który pracował w ZDiT do maja tego roku, prokuratura przedstawiła zarzuty przyjęcia od września 2008 roku ponad 516 tys. zł łapówek, prania brudnych pieniędzy oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach.
Jego konkubina usłyszała zarzuty prania brudnych pieniędzy i pomocnictwa do łapownictwa. Obojgu grożą kary do 12 lat pozbawienia wolności - powiedział PAP rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania.
Śledztwo dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych przez funkcjonariusza publicznego w związku z tworzeniem, a następnie utrzymywaniem i konserwacją obszarowego systemu sterowania ruchem związanego z Łódzkim Tramwajem Regionalnym.
Z ustaleń prokuratury wynika, że 53-latek, jako kierownik w ZDiT, przyjął co najmniej od kilku firm łapówki, za które m.in. uzgadniał projekty tymczasowych zmian w organizacji ruchu. Pieniądze trafiały do firmy jego konkubiny, która w ramach swojej działalności gospodarczej wystawiała faktury VAT za usługi, które nigdy nie były wykonywane.
Oboje są zatrzymani do dyspozycji prokuratury. Po przesłuchaniach śledczy zdecydują, czy wystąpić z wnioskami o ich aresztowanie.
tb/