W Środzie Wielkopolskiej od środy uruchomiono autobusową komunikację miejską. Gmina zdecydowała, że przejazdy będą bezpłatne dla wszystkich pasażerów. W ten sposób samorządowcy chcą zmniejszyć ruch samochodów w mieście.
Uruchomiono sześć linii autobusowych kursujących po mieście i pięć dojeżdżających do miejscowości na terenie gminy, zamieszkałej przez ok. 31 tys. osób.
"Zakładamy, że komunikacja będzie darmowa, bo jakakolwiek odpłatność może zniechęcić klientów. Nastręcza również problemów - kwoty uzyskane z biletów nie stanowiłyby znaczącego przychodu, więc można je pominąć" - powiedział PAP burmistrz Środy Wlkp. Wojciech Ziętkowski.
Dodał, że pomysł rodził się kilka lat, ale przesądzającym argumentem za wprowadzeniem transportu publicznego był problem z rosnącym natężeniem ruchu samochodowego w centrum miasta. "Chcemy zachęcić ludzi, żeby swoje cztery kółka zostawili w domu. Jesteśmy relatywnie zamożnym terenem i mamy duży wskaźnik zmotoryzowania - na 1000 mieszkańców przeszło 600 samochodów. Po jednej z ulic od godziny 6-18 przejeżdża prawie 10 tysięcy aut" - powiedział burmistrz.
Urząd szacuje, że komunikacja miejska będzie kosztowała ok. miliona złotych rocznie. "Przy budżecie wynoszącym ok. 120 mln zł jest to do udźwignięcia" - ocenił Ziętkowski.
Komunikacja przez trzy miesiące będzie działać na zasadzie pilotażu. Urząd chce sprawdzić zainteresowanie oraz obłożenie poszczególnych tras, lokalizację przystanków, itp. W przyszłości mają zostać wprowadzone korekty.
"Ludzie zagłosują nogami - wszystko zależy od frekwencji i zainteresowania. Jeśli z transportu dziennie będzie korzystało kilkaset osób to znaczy, że jest potrzebny" - zakłada burmistrz.
Zdaniem eksperta zajmującego się transportem miejskim dr. Michała Beima z Instytutu Sobieskiego, bezpłatna komunikacja sprawdza się w małych miastach. "Na przykład takich jak Środa Wielkopolska. Uważam, że taką granicą jest poziom 50-80 tys. mieszkańców - powiedział.
Beim tłumaczy, że w małych miejscowościach jest silna konkurencja ze strony ruchu rowerowego i pieszego oraz indywidualnej motoryzacji. "Z komunikacji korzystają osoby, które mają ulgi ustawowe albo gminne. Przez to okazuje się, że utrzymanie systemu dystrybucji biletów i ich kontroli powoduje realne straty" - tłumaczył.
Według eksperta pomysł Środy Wlkp. może się sprawdzić. "Autobusy mogą nawet jeździć rzadko, ale powinny być zsynchronizowane z godzinami np. odjazdów pociągów, mszy, rozpoczęciem zajęć w szkołach" - wymienił.
Darmowa komunikacja miejska w Polsce została już wprowadzona np. w Goleniowie, Gostyniu, Polkowicach, Ścinawie, Lubiniu i Żorach.