Sprzedali jego auto dżihadystom. Chce milion dolarów odszkodowania
Niesamowita i dość przykra historia przydarzyła się pewnemu teksańskiemu hydraulikowi. Sprzedał wysłużony samochód - półciężarówkę Forda - lokalnemu dilerowi używanych aut. Po roku okazało się, że pojazd służy dżihadystom walczącym w Syrii. Teksańczyk chce teraz milion dolarów odszkodowania.
Wszystko zaczęło się w październiku 2013 roku. Mark Oberholtzer, właściciel małej firmy hydraulicznej Mark-1 Plumbing z Texas City w Teksasie, postanowił pozbyć się swojego trucka. Udał się w tym celu do lokalnego dilera, z którym dobił targu. Obie strony były zadowolone - według słów Oberholtzera. Na koniec, po zainkasowaniu należności, hydraulik poprosił jeszcze przedstawiciela dilera, by zanim sprzeda jego auto dalej, zdjął nalepki z nazwą firmy z drzwi.
Jak się okazało, u dilera nie dopełniono tej obietnicy. Samochód został sprzedany, potem sprzedany jeszcze raz, aż wreszcie trafił do... Syrii. Po roku, na Twitterze pojawiło się zdjęcie dżihadystycznej organizacji Front Ansaar Al-Deen, na którym terroryści używają pojazdu Oberholtzera jako wozu bojowego.
Na boku samochodu wciąż jest nalepka Mark-1 Plumbing oraz... numer telefonu. Przez kilka dni po opublikowaniu zdjęcia były właściciel auta dostał kilka tysięcy telefonów. Większość z nich, według jego słów, była bardzo przykra. Dzwoniący mieszali hydraulika z błotem za rzekome wspieranie terrorystów. W Teksasie nie ma żartów z takimi sytuacjami, o czym boleśnie przekonał się Oberholtzer.
Hydraulik nie wytrzymał i wynajął prawników. Ci złożyli pozew przeciwko teksańskiemu dilerowi używanych aut. Poszkodowany domaga się miliona dolarów od AutoNation Ford Gulf Freeway. Pozew mówi o szkodach moralnych, przyczynieniu się do nękania i naruszeniu prywatności. Znając amerykański system prawny hydraulik może liczyć na sporą część tej sumy, jeśli wybierze ugodę, którą zapewne zaproponuje mu diler.
Źródło: Daily Mail