Spłonęły auta na policyjnym parkingu
Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru na parkingu policyjnym w Gdańsku przy ulicy Rakoczego. W nocy spłonęły tam całkowicie cztery samochody, a sześć innych zostało uszkodzonych.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy około 2 w nocy - wyjaśnia sierżant Aleksandra Malinowska z biura prasowego Komendy Miejskiej w Gdańsku. - W jego wyniku spłonęły cztery samochody, a sześć innych zostało uszkodzonych.
Do pożaru doszło na prywatnym parkingu, z którym policja ma podpisaną umowę. Jak udało nam się ustalić, samochody, które spłonęły były zabezpieczonymi dowodami, w sprawach prowadzonych przez KMP Gdańsk.
Policja na razie nie chce ujawnić jakie samochody spłonęły.
- Mogę jedynie powiedzieć, że wartość uszkodzonych pojazdów szacujemy na około pół miliona złotych - dodaje Malinowska.
Jak jednak powiedział PAP starszy aspirant Jan Socha z Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, że wśród zniszczonych samochodów są m.in.: porsche, bmw i volkswagen.
Oficjalnie przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, a na miejscu pracują policyjni technicy. Jednak strażacy gaszący pożar twierdzą, że wszystko wskazuje na podpalenie.
Jakub Wielicki, PAP