Spirra - supersportowy samochód z Korei
Motoryzacja koreańska radzi sobie coraz lepiej. Czy uda się jej wejść również na rynek samochodów o wybitnych, sportowych osiągach?
Projekt Spirra to dziecko firmy o wdzięcznej nazwie Oullim Motors, która powstała w 2006 roku. Jednak sama idea stworzenia koreańskiego, supersportowego samochodu powstała już na początku lat 90-tych. Po wielu problemach natury technologicznej i finansowej, pierwsze modele Spirra trafią na rynek latem tego roku.
Nadwozie z włókien węglowych będzie skrywało w sobie silni 2.7 V6 z Hyundaia. Najsłabsza odmiana będzie dostarczała 173 KM i 245 Nm. To dobre dla nastolatków, którzy odebrali prawo jazdy. Mocniejsza wersja to już 325 KM i 471 Nm, uzyskanych dzięki niewielkiemu turbo.
Po zastosowaniu większej turbiny, inżynierom Oullim Motors udało się wykrzesać z V6 395 KM i 490 Nm momentu. Gamę zamyka 493-konny potwór, który z dwiema wielkimi turbinami produkuje 539 Nm momentu. Moc zawsze trafia na tylne koła, poprzez 6-biegową skrzynię manualną. Opcja dla znających się na rzeczy. Najsłabsza Spirra miałaby problemy z Golfem GTI, najmocniejsza jednak osiąga setkę w 3,5 s i rozpędza się do 310 km/h.
Dwumiejscowy pojazd, z centralnie umieszczonym silnikiem jest składany w całości ręcznie. Jak wynika z komunikatu prasowego, firma stara się w ten sposób nawiązać nie tylko do tradycji budowania wysokiej klasy samochodów sportowych, ale również zapewnić najwyższą możliwą jakość.
Wszystko wskazuje na to, że Spirra została uszyta na miarę rodzimego, koreańskiego rynku. Czy trafi do Europy i będzie miała szansę zjednać sobie rzeszę fanów? Trudno wyobrazić sobie właścicieli Porsche i Ferrari, przesiadających się do Spirry, ale dla mniej wymagających klientów może to być szansa na spełnienie swoich marzeń.
Źródło: Moto Target