O legendarnym człowieku śniegu słyszał niemal każdy, ale nikt go nie widział. Skodę Yeti do także było trudno ujrzeć – wybrańcy mieli okazję spotkać ją na targach samochodowych. Ten stan rzeczy wkrótce się zmieni!
Skoda ogłosiła, że SUV o niebanalnym wyglądzie zostanie wdrożony do seryjnej produkcji. Stylistycznie samochód przypomina obecnie produkowanego Roomstera. Dzięki podwyższonemu prześwitowi oraz nielakierowanym progom i zderzakom auto nie boi się bliskich spotkań z elementami krajobrazu.
Wysoki profil opon zmniejszył ryzyko uszkodzenia felgi w trakcie przemierzania wyjątkowo wyboistych dróg. Także komfort jazdy powinien ulec nieznacznej poprawie, niestety kosztem pogorszenia właściwości jezdnych.
Dla Skody produkcyjna wersja Yeti będzie pierwszym w historii SUV-em. Wcześniej firma podejmowała jedynie nieśmiałe próby z Octavią z podwyższonym prześwitem oraz napędem na cztery koła.
Yeti stanie się piątym pojazdem w ofercie marki. Będzie powstawał w fabryce położonej w miejscowości Kvasiny.
Podzespoły mechaniczne zostaną zaadaptowane m.in. z uterenowionego Golfa, czyli Volkswagena Tiguana.
Jeżeli wszystko pójdzie po myśli Skody, Yeti trafi do salonów sprzedaży w 2009 roku. Cena oczywiście nie jest jeszcze znana, niemniej z pewnością nie będzie niższa od ceny Roomstera. Nie zmienia to faktu, że Roomster ma szansę stać się jednym z tańszych samochodów pseudoterenowych. Jeżeli przez najbliższe dwa lata tempo budowy autostrad nie zostanie zwiększone, Yeti może okazać się panaceum nie drogi pełne dziur, kolein i nierówności...
Łukasz Szewczyk