Meksykański kierowca wyścigów Nascar poniósł śmierć w wyniku wypadku na torze w stanie Puebla.
33-letni Carlos Pardo na ostatnim okrążeniu wyścigu, w którym prowadził, został popchnięty przez samochód rywala i uderzył w barierę. Organizatorzy przerwali wyścig, a wkrótce potem ogłosili kolejność z ostatniego okrążenia jako końcową. Pardo został więc zwycięzcą. Ale nie przeżył...