Słaby stan gospodarki oznacza tańsze paliwo

Wydarzenia ze światowego życia gospodarczego w ostatnich dniach przeniosły swój wydźwięk na rynek ropy. Słaba koniunktura gospodarek USA i eurolandu spowodowała spadki cen ropy z poziomu bliskiego 111 USD/bbl. do 105 USD. I chyba trudno w najbliższym czasie wypatrywać siły, która byłaby w stanie radykalnie pomóc nastrojom.

Polskiemu kierowcy zapewne uda się skorzystać z globalnego trendu - a to wskutek decyzji PKN Orlen o obniżce cen, jaka będzie udziałem jego stacji własnościowych. Ile zatem może kosztować paliwo? I jak długo będzie taniej?

Co prawda radowanie się z cudzego nieszczęścia jest wbrew kindersztubie, jednak taki właśnie nastrój z pewnością będzie pojawiał się u polskich tankujących. Pogorszenie się bowiem dotychczasowych rokowań dotyczących kondycji strefy euro (trudności z porozumieniem niemiecko-francuskim) i niezbyt dobre doniesienia z USA (niezbyt wyrazisty wydźwięk danych o zapasach ropy i paliw, wnioski o zasiłki dla bezrobotnych, filadelfijski Fed, inflacja, ogólna wyprzedaż na giełdach)
spowodowały istotną obniżkę cen ropy i paliw gotowych na londyńskim parkiecie, a tym samym może być gwarancją redukcji cen na polskich stacjach.

W ostatnim pełnym tygodniu sierpnia kierowcy będą mieli szansę nieco taniej tankować. Największy polski operator rynku detalicznego - PKN Orlen zdecydował się na pobudzenie sprzedaży paliw na stacjach, poprzez wprowadzenie na stacjach, które są własnością koncernu, cen maksymalnych na poziomie 5,09 zł/l zarówno dla benzyny jak i oleju napędowego. To kolejne tegoroczne "mrożenie" cen Orlen chce wykorzystać na zwiększenie obrotu paliwami w okresie zwiększonego ruchu samochodowego, wywołanego powrotami z wakacji.

Ostatni tydzień już przyniósł lekkie spadki i wiele wskazuje na to, że obniżone ceny mają szanse na utrzymanie się na pylonach stacji. 16 sierpnia 2011 r. za litr benzyny bezołowiowej 95 płaciło się średnio w kraju 5,19 zł, a oleju napędowego 5,04 zł. W najbliższych dniach koszty tankowania mogą jeszcze zmaleć.

(źródło: e-petrol.pl)

sj