Skoda Sagitta: przedwojenne Citigo
Małe miejskie samochody, u których najważniejsze są niewielkie wymiary i jak najniższa cena istniały od początków motoryzacji. Skoda, która wprowadza do sprzedaży model Citigo już w latach 30. pracowała nad własną konstrukcją mikrosamochodu.
(fot. zdjęcie producenta) Pierwszym małym miejskim samochodem, który odniósł znaczący sukces był Fiat 500 Topolino debiutujący w 1936 roku. Włoskie auto zapoczątkowało trwającą do dziś serię aut, które choć proste są niezwykle popularne w europejskich metropoliach. Silnik Topolino o pojemności 569 cm3 dostarczał zaledwie 13 KM, które pozwalały rozpędzić auto do 85 km/h, przy niezłym jak na swoje czasy zużyciu paliwa - 6 l/100 km. Okazało się, że mały i prosty, ale tani samochód idealnie sprawdza się podczas jazdy po mieście.
Nad podobnym projektem pracowali Czesi. Ogromny sukces sprzedażowy gamy modelowej Skody, całkowicie odnowionej w drugiej połowie lat 30., zachęcił jej kierownictwo do poszerzenia palety produktowej o mały samochód miejski. Porównanie do Topolino narzuca się samo - miał to być niewielki samochód dla każdego, którego celem było zmotoryzowanie osób, których dotychczas nie było stać na auto.
(fot. zdjęcie producenta) Prowadzone przez dział konstrukcyjny w latach 1936 i 1937 prace zaowocowały łącznie siedmioma prototypami najmniejszego i w założeniu najtańszego modelu marki. Priorytetami projektu była możliwie szeroka dostępność pojazdu, ograniczenie do minimum czynności obsługowych i kosztów eksploatacji oraz cztery miejsca siedzące przy możliwie zwartych wymiarach zewnętrznych.
Konstrukcję najmniejszej przyszłej Skody oparto na innowacyjnej koncepcji sprawdzonej w większych modelach - tj. centralnej rurze nośnej, wahliwych półosiach napędowych kół tylnych i możliwie sztywnej konstrukcji nadwozia. Skoda Sagitta prezentowała się nieco jak zmniejszony Popular, jednak w odróżnieniu od niego, do napędu zamiast czterocylindrowego silnika chłodzonego cieczą, użyto kompletnej nowości.
Był nią czterosuwowy, dwucylindrowy silnik widlasty, chłodzony powietrzem. Przy pojemności 844 cm3 generował moc 15 KM i we współpracy z 3-stopniową przekładnią zapewniał prędkość 75 km/h i średnie spalanie na poziomie 5 l benzyny na 100 km. Znane wszystkim wydarzenia roku 1938 w Czechosłowacji ostatecznie zahamowały rozwój projektu, a prototypy trafiły w ręce prywatne.
(fot. zdjęcie producenta) Jeden z nich w latach 1939-1954, pokonał dystans 70 tysięcy kilometrów, zachowując sprawność, jakiej mógł pozazdrościć mu niejeden samochód seryjny. Widoczny na zdjęciach prototyp przetrwał do naszych czasów i całkiem niedawno został poddany pieczołowitej renowacji w pracowniach fabrycznego muzeum. Zdjęcia przedstawiają samochód bezpośrednio przed i po odbudowie.
Wprowadzana dzisiaj do sprzedaży Skoda Citigo jest powrotem do pomysłu sprzed lat. Samochód ten został zaprojektowany przez Volkswagena, ale będzie też sprzedawany jako Skoda i Seat. Należy się spodziewać, że wersja z czeskim logo będzie najtańsza, ale dzisiaj trudno powiedzieć na czym będą polegać różnice pomiędzy tymi trzema samochodami, o ile jakieś będą.
(fot. zdjęcie producenta) Skoda Citigo nie będzie najkrótszym samochodem w swojej klasie (3563 mm) i jest też dużo większa od Fiata Topolino, ale zaletą całej rodziny aut miejskich grupy VW ma być optymalne wykorzystanie miejsca. To twórcom udało się bardzo dobrze. Dzięki stosunkowo dużemu rozstawowi osi i przesunięciu silnika maksymalnie do przodu wnętrze małego samochodu jest bardzo przestronne. Na uwagę zasługuje też bagażnik o pojemności 251 l, który jak na samochód tej klasy jest całkiem spory.
Silniki dostępne w Citigo będą zdecydowanie mocniejsze niż w modelu Sagitta - 60 KM i 75 KM. Okazuje się jednak, że z powodu niskiego momentu obrotowego osiągi tego auta są poniżej i tak niewygórowanych oczekiwań. Wedle wstępnych zapowiedzi Skoda Citigo może kosztować około 30 tys. zł, co oznacza, że będzie jednym z najtańszych samochodów na polskim rynku. Biorąc pod uwagę stronę praktyczną samochodu i fakt, że jest to VW ze zmienionym logo okaże się, już można powiedzieć, że Citigo będzie jedną z ciekawszych propozycji segmentu aut miejskich.
sj