Trwa ładowanie...
d1pv1fg
27-09-2014 10:26

Skoda Octavia 1,2 TSI: głos rozsądku

d1pv1fg
d1pv1fg

Od momentu debiutu w drugiej połowie lat 90., Octavia od razu stała się ulubionym kompaktem Polaków. W 1997 za bazową specyfikację z silnikiem 1,4 należało zapłacić niecałe 40 tysięcy złotych.

Dziś po wolnossących silnikach nie ma już prawie śladu, a podstawową wersję napędza turbodoładowany motor 1,2 TSI o mocy 85 koni mechanicznych. Kosztuje prawie 20 tysięcy więcej, ale ma też znacznie szerszą paletę zalet i bogatsze wyposażenie. Nadwozie liftback oferuje sporo przestrzeni, konserwatywne i dość atrakcyjne kształty, a także szereg gadżetów podnoszących komfort codziennej eksploatacji.

W przeróżnych mediach motoryzacyjnych mieliście okazję oglądać Skody z przeróżnymi silnikami i zazwyczaj w topowych specyfikacjach z biksenonowymi reflektorami, 18-calowymi felgami aluminiowymi, skórzaną tapicerką i największym możliwym wyświetlaczem dotykowym połączonym z nawigacją. Takie wersje kosztowały znacznie powyżej 120-130 tysięcy złotych, a rzeczywistość okazuje się zgoła odmienna. Średnia wartość Octavii opuszczającej polskie salony sprzedaży to 70-75 tysięcy. Właśnie tyle, na ile wyceniono widoczny na zdjęciach egzemplarz. Ma podstawowy motor benzynowy pod maską, obręcze ze stopów lekkich o średnicy 16 cali i halogenowe światła wkomponowane w przednie lampy. Do tego czerwony, niewymagający dopłaty lakier, a także zderzaki i lusterka utrzymane w kolorze nadwozia.

Wnętrze też nie rozpieszcza luksusem, ale zapewnia wszystko to, co niezbędne do wygodnego użytkowania. Nie znajdziemy w odmianie Ambition poszycia z alcantary, elektrycznie sterowanego szyberdachu, czy automatycznej przekładni DSG o siedmiu stopniach. Pokład zaopatrzono za to w dwustrefową klimatyzację automatyczną, tempomat, radio, komputer pokładowy i elektrykę sterującą czterema szybami. Zestaw wystarczający i nie absorbujący uwagi kierowcy. Materiały wykończeniowe zasługuje na słowa pochwały, gdyż większość z nich jest miękka w dotyku i dobrze przedstawia się na tle konkurencji. Nie reprezentuje może poziomu Volkswagena Golfa, ale na pewno jest lepsza niż w Hondzie Civic i Toyocie Auris. Miejsca w dwóch rzędach jest pod dostatkiem dla czterech osób.

d1pv1fg

Przednie fotele o manualnej regulacji zapewnią optymalny komfort na kilkusetkilometrowym dystansie, natomiast z tyłu dwie dorosłe osoby też nie powinny narzekać. Jedynie w dynamicznie pokonywanych zakrętach przydałoby się nieco lepsze wyprofilowanie. Bagażnik o pojemności 590 litrów to ewenement w tej klasie. Zadowoli zarówno aktywnych singli pakujących do środka deskę surfingową lub snowboardową, a także ojców rodzin potrzebujących przestrzeni na wanienkę dla dziecka lub wózek spacerowy. Za dodatkowy zestaw siatek zapłacimy 200 złotych, a po rozłożeniu oparcia kanapy uzyskamy dostęp do 1580 litrów.

(fot. WP.PL)
Źródło: (fot. WP.PL)

Wydawać by się mogło, że 85 koni mechanicznych generowanych przez 1,2 TSI nie wystarczy nawet do miasta. Praktyka pokazuje, że niewielka moc uzyskiwana ze skromnej pojemności w połączeniu z równie małą turbosprężarką, radzi sobie z 1250-kilogramowym samochodem. 12 sekund do setki i 181 km/h prędkości maksymalnej to parametry wystarczające dla jednej lub dwóch osób na pokładzie.

d1pv1fg

Gorzej, jeśli często podróżujmy z kompletem w kabinie, a do tego głównie poza miastem. Wtedy uciążliwe stanie się wyprzedzanie kolumny ciężarówek, tudzież dynamiczne włączanie się do ruchu. 160 Nm dostępnych od 1400 obr./min, przy średnim i małym obciążeniu nie wymaga wkręcania silnika pod czerwone pole. Przy spokojnej jeździe po mieście, Skoda zużyje 6,5-7 litrów na każde sto kilometrów. W terenie niezabudowanym ten wynik będzie jeszcze lepszy, bo na wyświetlaczu komputera pokładowego realne stanie się osiągnięcie wartości niższych od 5 jednostek.

(fot. WP.PL)
Źródło: (fot. WP.PL)

Zastrzeżenia można mieć jedynie do pięciobiegowej skrzyni manualnej. Poszczególne przełożenia wchodzą zdecydowanie za lekko i brak tej czynności precyzji znanej z innych konstrukcji koncernu VAG. Poza tym, przez brak szóstego biegu na autostradzie robi się w kabinie trochę za głośno. Sprawę rozwiązałoby DSG lub 105-konna odmiana tej jednostki napędowej. Ponadto, Octavia dobrze się prowadzi i na „szesnastkach” skutecznie amortyzuje wszelkie nierówności. Nieźle też walczy z poprzecznymi przeszkodami, nie przenosząc na kręgosłupy pasażerów irytujących drgań.

d1pv1fg

Druga w kolejności wersja Ambition z opisanym powyżej silnikiem kosztuje 66 tysięcy złotych. Do tego za niecałe 2500 tysiąca dokładamy pakiet Amazing zawierający automatyczną klimatyzację, tempomat, czujniki parkowania przednie i tylne oraz radio z odtwarzaczem płyt, za kolejne dwa tysiące dokładamy metalizowany lakier nadwozia i za przyzwoitą całość wychodzi kwota 70 tysięcy. Takich właśnie Octavii najwięcej opuszcza polskie salony i trzeba przyznać, że to dość rozsądna oferta dla klienta nieoczekującego cudów od kompaktowego auta z wielkim bagażnikiem.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

ll/sj

d1pv1fg

" Skoda Octavia 1,2 TSI" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4, benzynowy"
Pojemność silnika cm3 "1 197"
Moc KM / przy obr./min "85 / 4 500"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "160 / 1 400 – 4 000"
Skrzynia biegów "manualna, 5-stopniowa"
Prędkość maksymalna km/h "181"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "12"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "6,5 / 4,4 / 5,2"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "6,9 / 5,2 / 5,9"
Pojemność bagażnika min./max. / l "590 / 1 580"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 659 / 1 814 / 1 461"
Cena wersji podstawowej w zł "60 400"
Cena testowanego modelu w zł "70 200"
Plusy null
Minusy null
d1pv1fg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pv1fg
Więcej tematów