110 czeskich aut we francuskim wyścigu
Eksploatowane w czasie wyścigu samochody nie mają łatwego życia. Na dachu każdego z nich zamontowano uchwyty do transportu kilku rowerów, a w czasie wyścigu dobrem najwyższym są oczywiście kolarze. Nikt nie zważa na otarcia samochodowych karoserii, prędkość na złych odcinkach dróg, czy pobrudzoną tapicerkę. „Le Tour” jest, zarówno dla zawodników, jak i samochodów ekip, wielką torturą. To także dobre miejsce do pokazania, jak auta sprawdzają się w codziennej, bardzo intensywnej eksploatacji. Tak właśnie postanowiła zrobić Skoda, prezentując swoje produkty w jednej z największych imprez kolarskich świata.